Ponad cztery miesiące po tym, jak Stany Zjednoczone potwierdziły pierwszy przypadek zachorowania na koronawirusa, liczba zmarłych Amerykanów z powodu tej choroby przekroczyła już 100 000. To więcej niż w jakimkolwiek innym państwie na świecie. Trwająca obecnie pandemia prawdopodobnie będzie bardziej niebezpieczna niż pandemia grypy z 1918 roku, której ofiarami padło 675 000 mieszkańców USA.
Statystycy i eksperci w dziedzinie zdrowia publicznego szacują, że łączna liczba zgonów w Ameryce i na świecie jest prawdopodobnie wyższa niż podają oficjalne dane, ponieważ wiele osób umiera poza szpitalami lub zostaje źle zdiagnozowana.
Ogólnie rzecz biorąc, tempo wzrostu nowych zarażeń i zgonów w Stanach Zjednoczonych spada, jednak w niektórych regionach kraju jest zupełnie odwrotnie. W środę Kalifornia potwierdziła swój stutysięczny przypadek. Podobnie jest w Illinois, New Jersey i Nowym Jorku.
Łączna liczba zachorowań: ponad 5,78 mln
Łączna liczba zgonów: ponad 356 000
Łączna liczba wyzdrowień: ponad 2,49 mln
Pokolenie kwarantanny
Międzynarodowa Organizacja Pracy (ILO) ONZ poinformowała w środę, że ponad jeden na sześciu młodych dorosłych na całym świecie stracił pracę podczas pandemii COVID-19. Potencjalnym długoterminowym skutkiem tego zjawiska może być utworzenie się tzw. "pokolenia kwarantanny" (ang. lockdown generation).
Raport ILO wskazuje, że w wyniku zamknięć przedsiębiorstw zatrudnienie straciło 305 mln pracowników pełnoetatowych.
"[Pracownicy] zostali praktycznie wyrzuceni ze swoich miejsc pracy" - powiedział dyrektor generalny instytucji Guy Ryder. - "Istnieje niebezpieczeństwo długoterminowego wykluczenia. Naznaczenie młodych ludzi, który są wykluczani z rynku pracy na samym początku ich karier, jest dobrze opisane w literaturze."
Ryder przekonuje, że rządy państw mogą pomóc tej grupie społecznej, zwiększając dostępność testów.
Historyczny pakiet stymulacyjny
Unia Europejska przedstawiła w środę program pomocy finansowej w wysokości 750 mld euro (825 mld dolarów) dla krajów członkowskich, które ucierpiały w wyniku pandemii koronawirusa. Jak podaje "Associated Press", pakiet stymulacyjny o nazwie Next Generation EU zostanie wliczony do wspólnego budżetu 27 państw.
"Nasz wyjątkowy model budowany przez ponad 70 lat ulega zmianom, jakich wcześniej nie obserwowano w naszej historii" - powiedziała do Parlamentu Europejskiego przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von Leyen. - "Czas na Europę. Skłonność do działania musi być wprostproporcjonalna do wyzwań, jakie przed nami wszystkimi stoją."
Von der Leyen wezwała kraje członkowskie UE do odłożenia na bok podziałów i zjednoczenia się we wspólnej sprawie.
Poszukując alternatywnych metod leczenia
Francja, Włochy i Belgia podążyły za Światową Organizacją Zdrowia (WHO) i zrezygnowały ze stosowania leku na malarię - hydroksychlorychiny - u pacjentów chorych na COVID-19.
Według "Reutersa" francuskie ministerstwo zdrowia wycofało obowiązujący od blisko dwóch miesięcy dekret, który umożliwiał szpitalom leczenie koronawirusa za pomocą wyżej wspomnianej substancji. Organy ds. zdrowia we Włoszech przekonują, że potencjalne ryzyko usprawiedliwia wprowadzenie zakazu jej stosowania poza badaniami klinicznymi. Władze Belgii dodały, że badania tego leku powinny być przeprowadzane z uwzględnieniem ewentualnego niebezpieczeństwa.
Dyrektor ds. nagłych wypadków WHO dr Mike Ryan oznajmił w środę, że "nie ma empirycznego dowodu, że substancje te (hydroksychlorychina i chlorychina) są skuteczne w leczeniu lub profilaktyce. Odradzamy podawanie tych leków pacjentom chorym na COVID-19 poza kontrolowanymi badaniami i bez odpowiedniej obserwacji medycznej."