Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzegła w poniedziałek, że zbyt wiele krajów "zmierza w złym kierunku", jeśli chodzi o rozprzestrzenianie się koronawirusa. W niedzielę na całym świecie zgłoszono ponad 230 000 zarażeń, najwięcej w Brazylii i Stanach Zjednoczonych.

"Jeśli nie przestrzegane są podstawowe [zasady], pandemia może tylko postępować" - powiedział dyrektor generalny WHO dr Tedros Adhanom Ghebreyesus podczas konferencji prasowej w Genewie. - "Będzie się cały czas pogarszać."

USA odnotowuje rekordowe liczby zachorowań niemal każdego dnia. Najwięcej chorych Amerykanów znajduje się obecnie na Florydzie. Dr Lilian Abbo, dyrektorka ds. zapobiegania zarażeniom w Jackson Health System w Miami, opisała ponurą sytuację szpitali w mieście. Powiedziała, że medycy pracują całymi dniami i niektórzy z nich sami ulegają zarażeniu.

"Miami jest teraz epicentrum pandemii. Jesteśmy teraz tam, gdzie było Wuhan sześć miesięcy temu" - dodała Abbo, cytowana w "Associated Press".

Gavin Newsom, gubernator Kalifornii (najgęściej zaludnionego stanu USA), zarządził w poniedziałek zamknięcie przedsiębiorstw, których działalność nie jest niezbędna, na przykład siłowni, miejsc kultu religijnego, salonów fryzjerskich, kin czy teatrów. Posunięcie Newsoma może wywrzeć presję przerwania procesu odmrażania gospodarki także w innych stanach. Dzienne wskaźniki zachorowań są większe tylko na Florydzie i Teksasie.

Światowa Organizacja Zdrowia przyznała w poniedziałek, że ozdrowieńcy są narażeni na ponowne zachorowanie na COVID-19. Potwierdzają to liczne badania, które wskazują, że odporność może z czasem ulegać osłabieniu.

Łączna liczba zachorowań: ponad 13,2 mln

Łączna liczba zgonów: ponad 574 000

Łączna liczba wyzdrowień: ponad 7,69 mln

Szczepionki

Niemiecka spółka biotechnologiczna BioNTech (BNTX  ) oraz koncern farmaceutyczny Pfizer (PFE  ) zapowiedziały w poniedziałek, że ich dwie potencjalne szczepionki na koronawirusa otrzymały od amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) status "fast track" (szybkiej ścieżki rejestracji). To oznacza, że farmaceutyki będą szybciej dostępne na rynku, jeśli tylko spełnią wszystkie wymagania instytucji.

Przedsiębiorstwa potwierdziły, że na decyzję FDA wpłynęły pozytywne wstępne dane z badań klinicznych fazy I i II szczepionek BNT162b1 i BNT162b2.

"Zamierzamy ściśle współpracować z FDA przez cały czas wykonywania badań w ramach programu Project Lightspeed w celu oceny bezpieczeństwa i skuteczności naszych kandydatów na szczepionki" - oświadczył Peter Honig, starszy wiceprezes Pfizera ds. regulacyjnych.

Pod koniec lipca ma rozpocząć się duże badanie kliniczne z 30 000 uczestników, jednak najpierw organy regulacyjne muszą wydać odpowiednie zgody. BioNTech i Pfizer planują wyprodukować do 100 mln dawek szczepionek jeszcze przed końcem 2020 roku i 1,2 mld dawek do końca 2021 roku.