Początek minionego tygodnia przyniósł podwyższoną zmienność i spadki głównych indeksów giełdowych, których nie oglądaliśmy od tygodni. Jednak straty zostały szybko odrobione. Amerykańska gospodarka wyprodukowała 266 tys., etatów w listopadzie. Tydzień po weekendzie Święta Dziękczynienia rozpoczął się nerwowo. Słabsze od oczekiwań dane makro dotyczące ISM dla przemysłu (48,1 pkt., oczekiwano 49,2 pkt.), wskazują na utrzymanie nastrojów recesyjnych w sektorze. Ponadto znów dał o sobie znać prezydent Donald Trump, sugerując przywrócenie ceł na stal i aluminium z Argentyny i Brazylii, a także wprowadzeniu nowych taryf na chiński import już od 15 grudnia.
Według piątkowych danych z rynku pracy, amerykańska gospodarka wygenerowała w listopadzie 266 tys., etatów pozarolniczych. W ciągu ostatnich trzech miesięcy gospodarka uzyskała średnio 200 000 miejsc pracy w sektorze prywatnym. Bezrobocie spadło do 3,5%, najniższego poziomu od 50 lat. Średni godzinowy wzrost wynagrodzeń wyniósł 3,1% r/r. Połączenie solidnego wzrostu płac i wzrostu zatrudnienia oznacza, że amerykański konsument jest silny. Według raportu aż 61% branż dodało miejsca pracy w listopadzie.
Ze spółek. Spółka naftowa Saudi Aramco ogłosiła w czwartek, że akcje w IPO zostały wycenione na 32 rialy, czyli 8,53 USD, co stanowi najwyższą wartość w przedziale 8-8,53 USD. Aramco w ofercie publicznej sprzedaje 1,5% udziałów spółki, z czego saudyjskie instytucje i fundusze mają wykupić 1% oferty, a dla inwestorów detalicznych pozostanie 0,5%. Akcje zadebiutują na lokalnej giełdzie Tadawul w środę. Z dużej chmury mały deszcz. Współzałożyciele Alphabet
W skali tygodnia ETF na amerykańskie indeksy