Japońskie firmy ubezpieczeniowe rozważają ponowny zakup zagranicznych obligacji po rekordowej wyprzedaży, ponieważ rentowność amerykańskich papierów skarbowych powróciła do poziomu, który jest dla nich zadowalający.
Dyrektorzy czterech największych japońskich ubezpieczycieli, którzy zarządzają aktywami o wartości ponad 1,6 biliona dolarów, powiedzieli agencji Reuters, że amerykańskie obligacje stają się atrakcyjne przy rentowności bliskiej 2%. Powrót długoterminowych inwestorów może pomóc ustabilizować rynek, który znajduje się pod presją pozytywnych nastrojów gospodarczych i obaw o inflację. Gwałtowne wzrosty rentowności amerykańskich obligacji w nadziei na normalizację gospodarki skłaniają inwestorów instytucjonalnych do ponownego przyjrzenia się rynkowi po tym, jak przez wiele miesięcy od niego stronili. Rentowność 10-letnich obligacji amerykańskich wzrosła na początku tygodnia do 14-miesięcznego maksimum na poziomie 1,776% z około 0,90% w grudniu. Ubezpieczyciele oczekują, że 10-letnia stopa zwrotu z papierów skarbowych przetestuje 2% w nadchodzących miesiącach.
"Szczepienia w USA postępują szybciej niż oczekiwano, a gospodarka amerykańska odbudowuje się szybciej niż japońska i europejska" - powiedział Kenjiro Okazaki, dyrektor generalny ds. globalnych inwestycji o stałym dochodzie w Dai-ichi Life Insurance. "Myśleliśmy, że rentowność obligacji skarbowych będzie stopniowo rosła, ale jej tempo nas zaskoczyło. Teraz sądzimy, że 10-letnia rentowność może osiągnąć poziom 2% już w kwietniu-czerwcu."
Japońscy ubezpieczyciele na życie sprzedawali zagraniczne obligacje przez osiem miesięcy od lipca, co jest ich najdłuższą passą sprzedaży netto od czasu, gdy Ministerstwo Finansów zaczęło kompilować dane w 2005 roku, w większości przenosząc się na obligacje krajowe. Dolar amerykański stanowi prawie dwie trzecie aktywów walutowych czterech największych japońskich ubezpieczycieli. Przeznaczają oni 40-50% środków na obligacje krajowe i 18-30% na obligacje zagraniczne. Japońscy inwestorzy zabezpieczają się przed wahaniami kursów walut na dużej części swoich zagranicznych obligacji, co obecnie staje się coraz bardziej atrakcyjną strategią. Koszt zabezpieczeń dolarowych, powiązanych z krótkoterminowymi amerykańskimi stopami procentowymi, ma pozostać niski, ponieważ amerykańska Rezerwa Federalna zobowiązała się do utrzymania ich na poziomie zbliżonym do zera do 2023 roku. Zabezpieczone przed jenem 10-letnie obligacje skarbowe przynoszą obecnie 1,28%, w porównaniu z około 0,25% w grudniu.
"Atrakcyjność zabezpieczonych walutowo obligacji zagranicznych wzrosła, ponieważ podwyżka stóp w USA nie jest na radarze. Obligacje skarbowe zabezpieczone przed ryzykiem kursowym są teraz atrakcyjne" - powiedział Toshio Fujimura, dyrektor generalny ds. planowania inwestycji w Sumitomo Life Insurance. Ale Meiji Yasuda Life Insurance podaje, że firma może ograniczyć swoje zabezpieczenia walutowe. "Kupno długoterminowych obligacji amerykańskich bez zabezpieczenia walutowego jest opcją, ponieważ dolar może zyskać w stosunku do jena, jako że różnica w rentowności obligacji długoterminowych pomiędzy tymi dwoma krajami zwiększa się" - powiedział Kenichiro Kitamura, menedżer inwestycyjny w firmie. Dolar wzrósł z końcem marca do jednorocznego maksimum na poziomie 110,97 jenów. Dla niektórych obecne stopy zwrotu z amerykańskich obligacji skarbowych wciąż nie były wystarczająco atrakcyjne.
"Biorąc pod uwagę, że przed pandemią rentowność 10-letnich obligacji amerykańskich wynosiła przeważnie ponad 2%, nie uważamy, by obecny poziom zwrotu z obligacji zabezpieczonych przed jenem był atrakcyjny" - powiedział Shinichi Okamoto, dyrektor wykonawczy ds. finansów i planowania inwestycji w Nippon Life. Lider branży, podobnie jak większość innych ubezpieczycieli, koncentruje się na produktach kredytowych, czyli obligacjach korporacyjnych, które wiążą się z większym ryzykiem niewypłacalności, ale też wyższą rentownością.
Japońscy ubezpieczyciele pozostali ostrożni wobec rynków wschodzących. "Rynki wschodzące są dobre, kiedy gospodarka światowa ma się dobrze. Ale często widzieliśmy, że cierpią one z powodu odpływu kapitału, kiedy jedynie gospodarka amerykańska ma się dobrze, a rentowność obligacji amerykańskich jest wysoka, tak jak teraz" - powiedział Okazaki z Dai-ichi. Toshinobu Chiba, główny zarządzający portfelem instrumentów o stałym dochodzie w Nissay Asset Management, spółce zależnej od Nippon Life, powiedział: "Jeśli rentowność 10-letnich papierów skarbowych wzrośnie powyżej 1,8%, będzie to również sygnał do zmniejszenia ekspozycji na dług rynków wschodzących".