Przez lata mojej działalności inwestycyjnej miałem przyjemność pracować praktycznie ze wszystkimi grupami uczestników rynku: daytraderami, swing traderami, inwestorami długoterminowymi, inwestorami indywidualnymi, a także insiderami. To prawda, że każdy styl inwestowania ma swoje cechy charakterystyczne i pewne wady, udało mi się jednak poczynić kilka wnikliwych obserwacji. Jedna z nich jest następująca: długoterminowi inwestorzy zazwyczaj chcą mieć portfel pełen mniejszych pozycji zamiast stawiać wszystko na akcje jednej lub dwóch znanych spółek. Przez lata inwestorzy zdali sobie sprawę, że dywersyfikowanie portfela i wybieranie wielu mniejszych pozycji daje statystycznie lepsze wyniki.

Niemniej jednak, nawet jeśli założymy, że zająłeś pozycje o odpowiedniej wielkości, a także zadbałeś o dywersyfikację swojego portfela, w końcu i tak doświadczysz sytuacji, w której wartość danych akcji zmieni się tak gwałtownie w pewnym kierunku, że praktycznie nie można się było na to przygotować. Na szczęście obecnie tego typu zmiany wartości pojawiają się głównie w sektorze biotechnologicznym, możemy jednak wskazać kilka niespodziewanych wydarzeń, czyli "Czarnych Łabędzi", które pojawiając się w ostatnich latach sprawiły, że wielu zaskoczonych inwestorów mogło się tylko podrapać po głowie. A zatem co możesz zrobić w sytuacji, gdy jeden ze składników Twojego portfela zanotował duży spadek?

Po pierwsze, nie panikuj. Pamiętaj, że Twoja inwestycja ma charakter długoterminowy. Jeśli świadomie ustaliłeś wielkość pozycji, najprawdopodobniej nie postawiłeś na akcje jednej spółki wszystkiego, postępując zgodnie z długoterminowym podejściem. Pierwszy możliwy sposób działania w takiej sytuacji polega na sprawdzeniu, dlaczego wartość akcji tak gwałtownie się zmieniła. Informacje na ten temat na pewno nie sprawi, że odzyskasz utracone środki, pomoże Ci jednak lepiej zrozumieć, dlaczego inni inwestorzy zareagowali zbyt gwałtownie. Ponadto powinieneś się zastanowić, czy zdobyte informacje sprawiły, że zmieniłeś zdanie na temat swojej inwestycji w porównaniu do sytuacji, gdy otwierałeś daną pozycję. Jeśli tak, może Cię to skłonić do zamknięcia lub co najmniej ograniczenia wielkości Twojej pozycji.

Jeśli natomiast zdecydowałeś się utrzymać pozycję, zadasz sobie z pewnością kolejne pytanie: "Czy powinienem zainwestować więcej?". Ogólnie rzecz biorąc trudno na nie odpowiedzieć, wielu inwestorów w takiej sytuacji odpowie jednak na nie w ten sposób: "No cóż, wygląda to na inwestycję z dyskontem.". Jeśli masz wrażenie, że inni inwestorzy zareagowali zbyt gwałtownie, możesz się już cieszyć na możliwość posiadania akcji po niższym koszcie.

Wreszcie, jeśli nie chcesz zwiększyć wielkości swojej pozycji, możesz zastanowić się nad sprzedażą opcji kupna. Opcje stały się w ostatnich latach tak popularne, że możesz znaleźć pokaźną liczbę potencjalnych nabywców na posiadane przez Ciebie akcje. Jeśli jesteś właśnie w takiej sytuacji, sprzedaż opcji kupna pomoże Ci ograniczyć koszty w długim okresie.

Jak widzisz, nawet jeśli doszło do katastrofy w Twoim portfelu, nadal masz wiele możliwości poradzenia sobie z tą sytuacją. Staraj się zachować zimną krew, oceń swoją inwestycję i idź naprzód.