Pod koniec marca człowiek, który kontroluje wart 230 miliardów dolarów państwowy fundusz majątkowy w Abu Zabi, skierował się z prośbą o pomoc do największych inwestorów na świecie, gdy nowa pandemia wstrząsnęła światową gospodarką. Khaldoon al-Mubarak chciał wiedzieć, jak źle mogą się potoczyć sprawy.
Japoński miliarder Masayoshi Son zapewnił szefa Mubadala Investment Co., że fundusz mieszczący 15 miliardów dolarów z pieniędzy Mubadali jest wystarczająco zróżnicowany, aby wytrzymać burzę. Dyrektor generalny BlackRock Inc.
"W tych wczesnych dniach cały czas rozmawiałem przez telefon", powiedział 44-letni pan Mubarak, absolwent Uniwersytetu Tufts. Pogląd, który się wyłonił, był taki, że świat w końcu odbije się od pandemii i że bezprecedensowy kryzys przyniesie duże możliwości. Pan Mubarak postawił miliardy na to przekonanie, zobowiązując się do nowego partnerstwa inwestycyjnego z amerykańskimi prywatnymi gigantami kapitałowymi Apollo Global Management Inc. i Silver Lake, stawiając jednocześnie nowe zakłady na wszystko, od samojezdnych samochodów Alphabet Inc.
Jego powstanie odzwierciedla to, że Abu Dhabi jest wschodzącą potęgą gospodarczą i polityczną. Rodzina pana Mubaraka jest od dawna blisko rodziny królewskiej Abu Zabi; jego dziadek był pierwszym naczelnym sędzią emiratu po utworzeniu ZEA w 1971 roku, a jego ojciec był dyplomatą z Emiratów, który został zamordowany w 1984 roku przez strzelca w Paryżu. Siostra pana Mubaraka jest szefem agencji ochrony środowiska w Abu Dhabi, a jego brat przewodniczy władzom turystycznym emiratu. Śmierć ojca w wieku 8 lat i matki w wieku 19 lat zmusiła pana Mubaraka do szybkiego dorastania. Mieszkał w typowym dla Emiratów środowisku, z dziadkami w domu obok i kuzynami w pobliżu. Uczęszczał do American Community School w Abu Dhabi i studiował ekonomię w Tufts w Massachusetts. Mówiąc po angielsku tak samo zręcznie jak po arabsku, nabrał wprawy w niwelowaniu różnic kulturowych, które piętnowały inne państwowe fundusze majątkowe. To jeden z powodów, dla których został wybrany na twarz rodziny królewskiej przy zakupie Manchesteru, jak twierdzą bliscy Mubadali.
Rozpoczął swoją karierę w narodowym koncernie naftowym w Abu Zabi, zanim dołączył do grupy rządowej, której zadaniem było przyciągnięcie inwestycji i wiedzy fachowej do ZEA. W tej roli pomógł przypieczętować umowę na budowę 226-milowego podmorskiego gazociągu z Kataru do ZEA, a następnie drogą lądową do Omanu. Pan Mubarak miał 26 lat w 2002 r., kiedy objął ster w Mubadali, rozpoczął wykorzystywanie bogactwa ropy naftowej do tworzenia nowych gałęzi przemysłu w kraju i dywersyfikacji z dala od węglowodorów. Książę Mohammed chciał wzmocnić pozycję utalentowanych Emiratów, a pan Mubarak wykazał się zdolnościami przywódczymi, zarządzając złożonym projektem gazowym. Z panem Mubarakiem na czele, Mubadala założyło spółkę pożyczkową z GE Capital, uruchomił produkcję części samolotów z pomocą Boeing Co. i Airbus SE oraz zainwestowało w szpital Cleveland Clinic w Abu Dhabi. Pomógł negocjować kontrakt na budowę toru wyścigowego Formuły 1 w Abu Zabi i odcisnął swoje piętno na Mubadali, czyniąc z niej organizację opartą na badaniach naukowych, która mogłaby współpracować z każdą zachodnią firmą inwestycyjną, jak mówią ci ludzie.
W latach poprzedzających kryzys związany z pandemią, pan Mubarak postawił się na silniejszej pozycji, gromadząc wiele dodatkowych aktywów. W 2017 roku Mubadala wchłonął kolejny suwerenny fundusz majątkowy Abu Dhabi, International Petroleum Investment Co., który uwikłał się w skandal, który ostatecznie wysłał jego byłą głowę do więzienia. W 2018 roku Mubadala podwoiła swoją wielkość do około 230 mld dolarów, łącząc się z inną rządową firmą inwestycyjną. Pan Mubarak uwolnił też dodatkową gotówkę. W 2019 roku Mubadala skompensował około 3 mld dolarów ze sprzedaży udziałów w hiszpańskim przedsiębiorstwie naftowo-gazowym Cepsa, a w tym roku wyemitował 4 mld dolarów w obligacjach, sprzedając udziały w austriackiej firmie petrochemicznej Borealis AG za 4,68 mld dolarów.