Gigant mediów społecznościowych, Facebook
Przede wszystkim Facebook usunie funkcję "Lubię to" w zamian za skupienie się na liczbie obserwujących i zaangażowaniu publiczności. Powodem tej decyzji jest to, że nie wydaje się, aby "polubienia" reprezentowały prawdziwe poczucie aprobaty lub jej brak. Często obserwujący "lubią" strony tylko po to, aby przypodobać się swoim znajomym, a później odmawiają otrzymywania od nich aktualizacji i powiadomień.
Inną cechą, którą Facebook chce wykorzystać, jest projekt zupełnie nowego typu news feedu dla różnych stron. Strony na Facebooku mają na celu odzwierciedlanie zainteresowań użytkownika, ale dzięki tej nowej funkcji strony będą mogły łatwiej nawiązywać kontakt z fanami i zdobywać popularność wśród innych grup. Dzięki nowej funkcji możliwe także będzie polecanie innych stron i profili osób publicznych.
Ostatnią podstawową funkcją, którą Facebook planuje uruchomić, są pytania i odpowiedzi. Funkcja ta będzie miała na celu wychwycenie wszystkich pytań bez odpowiedzi, które fani mają na temat stron i jest w dużej mierze inspirowana funkcją pytań i odpowiedzi na Instagramie. Pozwoli ona użytkownikom lepiej zapoznać się z twórcami treści, a także poznać treść samych stron.
Motywacja Facebooka stojąca za wszystkimi tymi zmianami jest wieloaspektowa. Chce on usunąć wszystkie formy nękania i prześladowania oparte na upodobaniach użytkowników lub ich braku. Chce również zachęcić użytkowników do częstszego publikowania postów, ponieważ nie będzie ich hamować prawdopodobieństwo otrzymania zbyt małej liczby polubień. Ponieważ Facebook jest właścicielem Instagrama, te przyszłe zmiany na różne sposoby wpłyną na obie firmy.
"To dlatego, że chcemy, aby ludzie trochę mniej martwili się o to, ile polubień dostają na Instagramie i spędzali trochę więcej czasu na komunikowaniu się z tymi, na których im zależy" - powiedział Adam Mosseri, szef Instagrama, na konferencji Facebook Developer Conference F8 w kwietniu zeszłego roku. Gdyby usunięto przycisk "Lubię to", Facebook prawdopodobnie miałby bardziej zaangażowanych użytkowników, więcej postów i cechował się większą tolerancją. Wydaje się, że Facebook zmierza w dobrym kierunku, wprowadzając te zmiany, ale dopiero przyszłość pokaże, czy odniesie dzięki nim sukces.