Spółka zależna Hyundai
Zgodnie z artykułem opublikowanym w zeszłym tygodniu SMART Alabama LLC, spółka zależna należąca w większości do Hyundaia, rzekomo wykorzystywała pracowników w wieku zaledwie 12 lat w swoim zakładzie tłoczenia metalu na obrzeżach Montgomery. Reporterzy Reutersa cytują w artykule lokalne władze, jak również rodziny nieletnich pracowników oraz pracowników zakładu.
Opisy domniemanych praktyk pracy nieletnich przypominają opisy pracy dzieci w czasach wczesnej rewolucji przemysłowej, gdzie nieletni pracownicy rzekomo rezygnowali z nauki w szkole, aby pracować długie godziny w ogromnych fabrykach. Zgodnie z artykułem zakład posiada udokumentowaną ścieżkę naruszeń zdrowia i bezpieczeństwa związanych z ciężkimi maszynami używanymi w całej fabryce. Praktyki te wydawały się dobrze ukryte przez jakiś czas; reporterzy Reutersa zostali zaalarmowani dopiero po tym, jak pojawiło się kilka sugestii podczas poszukiwań zaginionego 14-latka, który rzekomo pracował w fabryce.
W wywiadzie dla NPR jeden z reporterów biorących udział w śledztwie, Mica Rosenberg, powiedział, że pracownicy byli w większości migrantami bez legalnych dokumentów pracy.
"W przypadku wielu lokalnych migrantów, którzy nie mają legalnych dokumentów, dowiedzieliśmy się, że często znajdują pracę poprzez agencje pośrednictwa pracy" - powiedział Rosenberg. "Z rozmów z ekspertami od pracy i samymi pracownikami wiemy, że agencje te często stosują niedbałe praktyki zatrudniania. Często dokonują minimalnej kontroli przy zatrudnianiu".
Hyundai powiedział reporterom, że "nie toleruje nielegalnych praktyk zatrudnienia" i posiada politykę wymagającą zgodności z prawem pracy, chociaż firma powiedziała niewiele więcej na temat zarzutów. SMART Alabama zaprzeczyła zarzutom.
W odpowiedzi na zarzuty Departament Pracy Alabamy, z pomocą ogólnokrajowego Departamentu Pracy, rozpoczął dochodzenie, jak podaje rzecznik, który rozmawiał z The Washington Post. Departament Pracy Alabamy nie wydał żadnych komunikatów prasowych i nie odpowiedział na żadne prośby o komentarz.
Artykuł opublikowany przez Reutersa stanowi najnowszy problem, z którym boryka się północnoamerykański oddział Hyundaia. Wcześniej w tym roku firma musiała zmierzyć się z wycofaniem z rynku eksplodujących napinaczy pasów bezpieczeństwa.
Potencjalne naruszenia prawa dotyczącego pracy dzieci mogą jednak przynieść firmie znacznie gorsze konsekwencje dla jej finansów i reputacji. Naruszenia prawa pracy w restauracjach Chipotle