Według danych Refinitiv, The Walt Disney Company (DIS) odnotowała przychody w wysokości 3,8 mld USD w III kwartale 2019 roku, w przeciwieństwie do przewidywanych przez analityków 4,5 mld. Winowajcą tego wyniku jest "Dark Phoenix" (Mroczny Feniks), który mimo szumnych zapowiedzi nie stał się kasowym hitem kin. Film rozczarował generując zaledwie 65 mln USD przychodów w USA i 186 mln dolarów za granicą.

"Avengers: Endgame" mogło stać się najbardziej dochodowym filmem wszechczasów, ale najpotężniejsi bohaterowie Ziemi nie byli w stanie "podnieść" zarobków studia Disneya powyżej prognoz analityków w trzecim kwartale. Wszystko przez "Dark Phoenix", kolejną część popularnej sagi X-men, tytułu do którego Disney otrzymał prawa wraz z przejęciem 20th Century Fox na początku tego roku i który stał się prawdziwym czarnym charakterem kwartału. Film rozczarował właścicieli studia, zarabiając 65 mln USD w USA i 186 mln za granicą. Szacuje się, że wyprodukowanie filmu kosztowało z kolei około 200 milionów. Ta kwota nie uwzględnia jednak kosztów marketingowych produkcji, co czyni ją jeszcze mniej opłacalną. Ogółem studio odnotowało przychody w wysokości 3,8 miliarda USD w III kwartale 2019 roku, co stanowi 33% wzrost w porównaniu z analogicznym okresem rok temu. Według danych Refinitiv mimo wzrostu było to jednak zdecydowanie za mało, bowiem analitycy stawiali na 4,5 mld USD.

"Studio filmowe "The Fox" odnotowało w trzecim kwartale stratę operacyjną w wysokości około 170 milionów dolarów, co było spowodowaną słabą jakością takich tytułów jak "Dark Phoenix", kosztami marketingu kolejnych filmów oraz wydatkami na rozwój", stwierdził Christine McCarthy, dyrektor finansowy Disneya. Jak zauważa dalej, wydajność studia filmowego Disneya jest mimo wszystko wciąż bardzo dobra. Krytykowane nawet przez twórców dzieło Disneya nie ma wielu zwolenników również w internecie. Jedynie 23% z 331 recenzji w Rotten Tomatoes jest pozytywnych. To popularny serwis, który prezentuje informacje, recenzje i nowinki ze świata filmu, a swoją nazwę wziął od "zgniłych pomidorów" które mają stanowić symbol niezadowolenia widzów z filmu. Teraz, gdy Disney posiada prawa do postaci znanych z X-mena, prezydent Marvela Kevin Feige drażnił się, że fani zobaczą mutantów w przyszłych filmach w Marvel Cinematic Universe. Dyrektor Generalny The Walt Disney Company, Robert Iger dodaje że wyniki produkcji ze stajni studia Fox okazały się znacznie niższe niż firma przewidywała w momencie dokonywania transakcji. Disney chce poprowadzić je nowym kierunku, z całkowicie nowym planem rozwoju, skupiając się na wybranej grupie produkcji. Wszyscy w Disneyu są przekonani, że jeszcze uda się odwrócić wyniki studia Fox.

"Dark Phoenix" to film o najniższych dochodach z serii "X-Men", a jednocześnie ostatni rozdział serii filmów X-Men Foxa. Firma może pochwalić się sukcesem takich tytułów jak "Endgame", "Captain Marvel", "Aladdin" i "Toy Story 4", które wyprzedziły wyniki "Avengers: Infinity War", "Incredibles 2", "Black Panther" i "Solo: A Star Wars Story " w analogicznym okresie w 2018 roku. Seria X-men powstała na podstawie serii komiksów o grupie superbohaterów o tej samej nazwie, stworzonych przez wydawnictwo Marvel Comics. W środowisku filmowym mówi się o tym, że studio skupi się teraz na swoich kasowych produkcjach, tj. Avatar czy Planeta Małp.