Masowe przechodzenie na emeryturę osób należących do pokolenia wyżu demograficznego jest uważane za jedno z najbardziej znaczących wydarzeń gospodarczych XXI wieku.
Ekonomiści wciąż starają się zrozumieć konsekwencje przechodzenia na emeryturę najbogatszego pokolenia w historii ludzkości.
Dotychczasowe prognozy są zróżnicowane. Podczas gdy masowe odchodzenie ludzi z ich produktywnych miejsc pracy w zamian za rządowe emerytury zostało uznane za egzystencjalne ryzyko dla współczesnej cywilizacji, sytuacja ta pociąga za sobą również największy transfer majątku w historii, ponieważ pokolenie wyżu demograficznego odchodzi i pozostawia swój majątek swojemu potomstwu z pokolenia X i milenialsów.
Czy pokolenie wyżu demograficznego zapobiega niewidzialnej recesji?
Krótkoterminowe konsekwencje tej transformacji dla amerykańskiej gospodarki są wciąż określane. Niektórzy eksperci przewidują, że przechodzący na emeryturę baby boomersi pobudzą gospodarkę poprzez zwiększone wydatki podczas swoich lat poza rynkiem pracy.
Stanowi to dominującą narrację dla ekonomistów analizujących wzorce wydatków w różnych grupach wiekowych. Przeciętne zachowanie obywateli rozwiniętych gospodarek zostało powszechnie wyjaśnione za pomocą "hipotezy cyklu życia".
Hipoteza ta zakłada, że ludzie starają się utrzymać mniej więcej ten sam poziom konsumpcji przez całe życie. Robią to poprzez zaciąganie długów, gdy ich dochód jest niski w młodości, oszczędzanie, gdy ich dochód jest wysoki w średnim wieku i sięganie po oszczędności (lub likwidowanie inwestycji) na emeryturze.
Powyższa hipoteza doprowadziła ekonomistów do przekonania, że przejście osób z pokolenia wyżu demograficznego na emeryturę może ożywić gospodarkę. Gdy emeryci zaczną upłynniać miliardy dolarów wcześniej przechowywanych aktywów, takich jak akcje, nieruchomości i inne inwestycje, ten napływ aktywnego kapitału zostanie wprowadzony na rynek w celu sfinansowania ich późniejszego stylu życia.
Argument ten jest ważny, jeśli weźmiemy pod uwagę, że pokolenie wyżu demograficznego stanowi 20% populacji USA, ale posiada 52% jej majątku, zgodnie z danymi Fed.
Weteran Wall Street Edward Yardeni napisał niedawno w Financial Times, że pokolenie wyżu demograficznego i jego nawyki związane z wydatkami ratują amerykańską gospodarkę przed recesją.
Po pandemii i wybuchu wojny w Europie powszechnie oczekiwano recesji w Stanach Zjednoczonych, ale nigdy do niej nie doszło, co czyni ją "najbardziej oczekiwaną recesją, która się nie wydarzyła".
Sondaż przeprowadzony w maju ujawnił, że większość Amerykanów uważa, że żyją w recesji, chociaż dane liczbowe tego nie potwierdzają.
W ciągu ostatnich dwóch lat można było spodziewać się recesji, biorąc pod uwagę sygnały płynące z amerykańskiej gospodarki. Wysoka od dziesięcioleci inflacja prowadząca do rosnących stóp procentowych mogła naturalnie doprowadzić do skurczenia się gospodarki.
Inną oznaką nadchodzącej recesji, mówi Yardeni, była inwersja krzywej dochodowości dla 2-letnich i 10-letnich obligacji skarbowych, która w przypadku ostatnich siedmiu recesji konsekwentnie zapowiadała pogorszenie koniunktury.
Jednak dla Yardeniego potencjalny zastrzyk 76 bln USD majątku baby boombersów do gospodarki stanowi główną barykadę powstrzymującą recesję w USA, ponieważ osoby z tego pokolenia wydają ciężko zarobione pieniądze na podróże, wypoczynek, jedzenie i opiekę zdrowotną.
"Wszystkie te branże usługowe zwiększają swoje płace, zwiększając w ten sposób realne dochody i napędzając większe wydatki" - pisze Yardeni.
A jednak boomersi nie są rozrzutni, jeśli chodzi o ich fundusze emerytalne
Inni komentujący nie tak pochopnie uznali pieniądze pokolenia wyżu demograficznego za zbawcę w tej sytuacji.
Według artykułu w The Economist, bezprecedensowo bogate pokolenie wyżu demograficznego jest również wyjątkowo skąpe.
Z analizy wynika, że pokolenie wyżu demograficznego zachowuje, a nawet stara się powiększać swój kapitał bardziej niż jakiekolwiek inne pokolenie przechodzące na emeryturę w przeszłości.
W całym rozwiniętym świecie wskaźniki oszczędności w stosunku do wydatków osób powyżej 65. roku życia wzrosły. W Stanach Zjednoczonych do połowy lat 90-tych "osoby w wieku od 65 do 74 lat wydawały o 10% więcej niż zarabiały, ale od 2015 r. osoby w tym wieku oszczędzają około 1% swoich dochodów" - czytamy w serwisie.
Podobne przykłady można znaleźć w krajach doświadczających wczesnej fali przechodzenia na emeryturę baby boomersów, takich jak Włochy i Japonia, które mają dwie najstarsze populacje na świecie. Więcej przykładów w Zjednoczonym Królestwie, Kanadzie, Australii, Korei Południowej i Niemczech pokazuje, że osoby z wyżu demograficznego trzymają się swoich inwestycji i spowalniają tempo wydatków, co jest bezpośrednio sprzeczne z tradycyjną teorią ekonomiczną i oczekiwaniami.
Przyczyny takiego zachowania obejmują chęć pozostawienia części swojego majątku młodszym pokoleniom zmagającym się z trudnościami, a także obawy o dostęp do opieki zdrowotnej po pandemii COVID-19, która również trwale zmieniła wzorce konsumenckie wśród osób starszych.
Trendy w wydatkach pokolenia wyżu demograficznego: Liczby wskazują na większe pragnienie przekazania zaoszczędzonego majątku pokoleniom, które mają trudności z zakupem pierwszego domu lub spłatą kredytów studenckich, a Amerykanie dziedziczą "około 50% więcej każdego roku niż w latach 80. i 90.".
Wraz ze wzrostem oczekiwanej długości życia obecnych emerytów, rośnie ich gotowość do zmierzenia się z kosztami opieki zdrowotnej przez dłuższy czas, a tym samym stają się bardziej ostrożni w wydatkach.
Poziom posiadania akcji i nieruchomości nigdy nie był wyższy w historii Stanów Zjednoczonych.
Jak wynika z danych Rezerwy Federalnej w St. Louis, wartość netto gospodarstw domowych w USA osiągnęła najwyższy historyczny poziom podczas ostatniego dostępnego odczytu z grudnia 2023 roku. To samo dotyczy posiadania aktywów finansowych, takich jak akcje i obligacje, a także aktywów niefinansowych, takich jak nieruchomości.
Potwierdza to pogląd, że osoby z wyżu demograficznego przechodzące na emeryturę nie upłynniają swoich aktywów tak szybko, jak przewidywało wielu ekonomistów.
Z kolei emeryci z wyżu demograficznego mogą priorytetowo traktować pasywny dochód z wynajmu nieruchomości, a także dywidendy z akcji.
Inwestorzy, którzy chcą powielić tę strategię na rynku akcji, mogą przyjrzeć się solidnym spółkom o wysokiej dywidendzie, takim jak Coca-Cola Co
Realty Income Corp
Trzy spółki z sektora opieki zdrowotnej odnotowały w tym roku stopę dywidendy powyżej 4%, w tym Pfizer Inc