Święta to taki okres w roku, w którym każdy dzieli się swoimi przewidywaniami na kolejne 365 dni. Przypomina to trochę robienie postanowienia noworocznego. Na jedną chwilę odrywamy się od wszechobecnego chaosu teraźniejszości i kierujemy nasze myśli ku przyszłości. Zastanawiamy się, co nowego czeka nas w nadchodzącym roku.
Nie tylko my - media finansowe również wydają swoje prognozy. Niektóre z nich pochodzą do sprawy z dozą humoru, inne z należytą powagą - wierzą w swoje własne słowa. Jednak wszelkie prognozy to przecież tylko przypuszczenia, mniej lub bardziej trafne, prawda?
Czy istnieje zatem jakiś sposób, żeby sprawdzić, co tak naprawdę myślą i robią traderzy, przygotowując się do wejścia w nowy rok?
W przypadku traderów opcjami binarnymi możemy mówić o swego rodzaju metodzie określania prognozy. Dzisiaj za przykład posłuży nam indeks S&P 500 (SPX), lecz należy zaznaczyć, że do tego celu można wybrać dowolny inny indeks czy akcje dowolnego przedsiębiorstwa.
Kiedy już załadujesz SPX (czy coś innego) na swojej platformie tradingowej, przejdź do listy opcji i wyświetl wszystkie dostępne daty. Cena SPX w momencie mojej analizy wynosiła 2675. Przyjrzyjmy się zatem odpowiednim na tym poziomie opcjom kupna i sprzedaży. W naszym przypadku cena nabycia pierwszej opcji wynosi 147 dolarów, zaś drugiej - 134 dolary. Dodaj do siebie obie wartości. Następnie otrzymaną kwotę, a więc 281, odejmij od 2675 dolarów. Potem wykorzystaj te same liczby, ale wykonaj dodawanie. Wychodzi nam 2394 oraz 2956 dolarów.
Te dwie liczby stanowią granice spodziewanego przez traderów zakresu. Obecnie inwestorzy oczekują wzrostu lub spadku cen o 10,5% w następnym roku. Kiedy zapytają Cię o zdanie w sprawie prognoz na następny rok, możesz powiedzieć, że nie ważne, co uważasz na ten temat i dodać, że traderzy spodziewają się wzrostu bądź spadku wynoszącego około 10%. Udanego tradingu!