Po gorącym roku dzięki silnemu dolarowi amerykańskiemu inwestujący w złoto czekają na powrót wzrostów cen surowca w roku 2019.
Teoretycznie złoto, postrzegane jako bezpieczna przystań, która tradycyjnie sprawdza się w czasach politycznej niepewności, ma wiele do zaoferowania. Jednak w tym roku ceny złota były pod dużą presją sprzedających, ponieważ rynek musiał ponownie dostosować swoje oczekiwania wobec polityki Rezerwy Federalnej oraz wzrostu kursu dolara amerykańskiego.We wrześniu Fed zgodnie z oczekiwaniami podwyższył swoją scieżkę wzrostu stóp procentowych zgodnie i zwiększył prognozę wzrostu gospodarczego w tym i kolejnych latach. Jak powszechnie oczekiwano, bank centralny podniósł stopy funduszy federalnych do przedziału pomiędzy 2 a 2,25 punkty procentowe, co było trzecią podwyżką w tym roku, oraz ósmym wzrostem od czasu rozpoczęcia normalizacji polityki przez Fed pod koniec 2015 roku.
Czwarta podwyżka stóp jest spodziewana jeszcze przed końcem bieżącego roku, a następne cztery w 2019 r., taka jest również prognoza bazowa banku J.P. Morgan. Ten wzrost krzywej dochodowości obligacji amerykańskich był dominującą kwestią wpływającą na rynki w 2018 r.
Natasha Kaneva, kierownik ds. badań i strategii w dziedzinie metali w J.P. Morgan powiedziała, że "dopóki utrzyma się odwrotna korelacja, obligacje - akcje, cena złota będzie nadal podyktowana kierunkiem rzeczywistych zysków i kursem dolara amerykańskiego."
Złoto jest wrażliwe na wyższe stopy procentowe, ponieważ ich wzrost ma tendencję do zwiększania wartości dolara, czyniąc złoto droższym dla kupujących w innych walutach. Wyższe stawki zwiększają równiez rentowność obligacji amerykańskich, redukując atrakcyjność złota, z którego inwestorzy nie moga pozyskać przecież żadnych odsetek. Dolar miał gorszy rok 2017, spadając prawie o 10% w stosunku do koszyka głównych walut, a wielu analityków przewidywało jego dalsze osłabienie w 2018 r. Jednak od początku roku dolar wzrósł, osiągając szczyt w ciągu lata, ponieważ inwestorzy ze świata skierowali swój kapitał do USA, gdzie doszło do cięć podatków i deregulacji, które polepszyły wzrost gospodarczy. Ta stabilność w gospodarce amerykańskiej ma postać spowolnionego wzrostu, a utrata dynamiki utrzymuje się gdzie indziej, sprawiając, że amerykańskie obligacje skarbowe i dolar są głównymi odbiorcami "bezpiecznego kapitału".
Ponieważ złoto zazwyczaj ma się dobrze w słabym otoczeniu dolara, prognozy J.P. Morgan pokazują, że złoto prawdopodobnie pozostanie pod presją w nadchodzących kwartałach, aż do połowy przyszłego roku.
Ceny złota nieco odreagowały w październiku, po gwałtownym wzroście rentowności amerykańskich obligacji skarbowych, co poparte było wyprzedażą akcji. Nie należy się spodziewać, że w krótkim okresie te tendencje zostaną utrzymane.
Przez większą część roku różnica między krótkoterminowymi, a długoterminowymi dochodami obligacji skarbowych się zacieśniała. Jeśli rentowności krótkoterminowe przekroczą długi koniec krzywej, osiągnie ona tzw. odwróconą krzywą dochodowości. W miarę zacieśniania polityki Fed w 2019 r. najprawdopodobniej dojdzie do tego, że krzywa zostanie odwrócona.