Przez ostatnich kilka dekad sektor przewozów lotniczych, w wyniku deregulacji wprowadzonych pod koniec lat 70-tych, gdy 'uwolniono' branżę, charakteryzował się wysoką zmiennością w wyniku przejęć, bankructw i fuzji. W rezultacie tych przemian i konsolidacji, obecnie 80% rynku w Stanach Zjednoczonych kontroluje czterech przewoźników.
Od czasu ostatniej recesji w latach 2008-2009 nastąpił szybki wzrost gospodarczy w USA. Konsolidacja branży pomogła zwiększyć rentowność firm, wymianę floty na nowoczesną, bardziej pojemną i ekonomiczną zarazem. Branża lotnicza jest bardzo specyficzna - duża konkurencja wśród przewoźników ograniczała zdolność do podnoszenia cen, linie wydawały setki mln USD na nowe maszyny, przez co ciągle działały na bardzo wysokiej dźwigni. Linie lotnicze wykonały jednak w ostatnich latach postęp w zarządzaniu wydatkami i sprzedaży biletów - część floty jest długoterminowo dzierżawiona od podmiotów zewnętrznych, a algorytmy załadowane w systemy rezerwacyjne dostosowywały ceny biletów do popularności tras. Firmy pobierały również opłaty za korzyści, które kiedyś były wliczone w cenę biletu, jak przydział miejsc, dodatkowy bagaż itp. Wysoki popyt na transport lotniczy zachęcał spółki do 'wyciskania' z pasażera, ile się tylko da.
Tak było do niedawna. Światowa pandemia COVID-19 zmieniła wszystko. Linie lotnicze to jedna z najmocniej dotkniętych branż w skutek pandemii koronawirusa, która wywołała załamanie cen akcji. Krachu nie wytrzymał nawet Warren Buffett, sprzedając wszystkie akcje spółek lotniczych do zera. Linie lotnicze wyceniane są na poziomach, które sugerują, że - mimo dofinansowania rządowego - mogą nie przetrwać, ponieważ ruch w powietrzu nie powróci do poziomów sprzed pandemii najprawdopodobniej przez najbliższe lata, a ów czas definiować będą ewentualne kolejne wybuchy pandemii, gospodarcze trudności czy preferencje konsumentów. Wielu wybitnych obserwatorów branży martwi się, że się ona wyraźnie skurczy. Po dwóch miesiącach postojowego, samoloty powoli wzbijają się w powietrze, jednak spółki, mimo wdrożonych drakońskich oszczędności, jeszcze długi czas będą wykazywać straty, ponieważ wytyczne sanitarne, uniemożliwiają wykorzystanie potencjału maszyn.
Po marcowym zawale, w ostatnich tygodniach akcje niektórych linii lotniczych odnotowały spektakularne wzrosty, jednak pomimo pewnych pozytywnych danych, inwestorzy nie powinni oczekiwać szybkiego ożywienia popytu na podróże lotnicze.
Inwestowanie w linie lotnicze wymaga od inwestora szerszego zakresu wiedzy, ponieważ raporty zawierają szereg branżowych terminów niezrozumiałych dla ogółu, które określają rentowność przelotów, a także tolerancji na wiele zagrożeń. Do podstawowych wskaźników zaliczamy:
- RASM (Revenue per Available Seat Mile) [przychód na pasażeromilę] - przychód generowany przez miejsce w samolocie, bez względu na to czy jest ono zajęte czy nie,
- CASM (Cost per Available Seat Mile) [koszt na pasażeromilę] - współczynnik obłożenia, mierzony procentowo.
Ponadto inwestorzy powinni zwracać uwagę na inne czynniki generujące ryzyko w działalności linii lotniczych takie jak:
- Koszty paliwa - linie lotnicze to masowi konsumenci paliwa i są wrażliwi na ceny ropy, paliwo stanowi czwartą część kosztów operacyjnych działalności,
- Koszty zatrudnienia - piloci, stewardessy, mechanicy, pracownicy obsługi - siła robocza stanowi trzecią część kosztów operacyjnych spółki lotniczej,
- Dług - wysokie zadłużenie jest stałym elementem działalności przewozowej.
Poza tym w działalności lotniczej występują inne okazjonalne zagrożenia jak przymusowe uziemienie pojazdów Boeinga 737 MAX po ubiegłorocznej katastrofie w Etiopii, co znacznie skomplikowało realizację standardowej siatki połączeń czy zdarzenia pogodowe jak śnieżyce, huragany itp. W bieżącej sytuacji należy brać pod uwagę możliwość nawrotów pandemii koronawirusa, która ponownie może uziemić samoloty.
Jakie są największe amerykańskie linie lotnicze?
Poniżej lista według kapitalizacji. Nazwa / kapitalizacja / rodzaj linii lotniczej / opis
- Southwest Airlines
(LUV ) , 17,4 mld USD, tania linia - prosta struktura biznesowa taniej linii i zdolność do zarabiania pieniędzy, gdy inni nie mogą, - Delta Air Lines
(DAL ) , 14,7 mld USD, full serwis - innowator branżowy od czasu wyjścia z bankructwa ponad dekadę temu, przebudowa oferty, aby lepiej konkurować z tanimi liniami, liczne umowy z zagranicznymi partnerami w celu poszerzenia siatki połączeń, - United Airlines Holdings
(UAL ) , 7,5 mld USD, full serwis - jeden z liderów wzrostów w minionej dekadzie, zależna od sektora energetycznego i technologicznego ze względu na swoje węzły w Houston i San Francisco, wysokie zadłużenie, - American Airlines Group
(AAL ) , 4,2 mld USD, full serwis - firma wymaga głębokiej restrukturyzacji, pozostaje w tyle za swoimi konkurentami pod względem oferty cenowej i operacji, wysokie zadłużenie
- Alaska Air Group
(ALK ) , 3,9 mld USD, full serwis - czołowy przewoźnik z mocną pozycją wzdłuż zachodniego wybrzeża od Anchorage na Alasce po Mexico City, z węzłem w Seattle, prosta struktura biznesowa ma szansę zadziałać lepiej w procesie odmrażania lotów, - JetBlue Airways
(JBLU ) , 2,5 mld USD, tania linia - znacznie mniejsza linia ze środkami na przetrwanie, ale model biznesowy firmy działa najlepiej w czasach boomu gospodarczego, a nie recesji, - Allegiant Travel Co.
(ALGT ) , 1,5 mld USD, tania linia - poza przewozami lotniczymi spółka w ostatnich latach rozszerzyła działalność w zakresie kurortu na wybrzeżu Zatoki Meksykańskiej na Florydzie, zarządzania hotelami czy sieci rodzinnych centrów rozrywki, - SkyWest
(SKYW ) , 1,4 mld USD, regionalna - linia lotnicza do wynajęcia, o której mało kto słyszał, działa pod markami takimi jak United Express, Delta Connection i American Eagle, model biznesowy ogranicza zarówno ryzyko jak i możliwość wzrostu, - Spirit Airlines
(SAVE ) , 0,9 mld USD, tania linia - niewielki przewoźnik z bazą na Florydzie, - Hawaiian Holdings
(HA ) , 0,6 mld USD, full serwis - niszowy przewoźnik uzależniony od turystyki do drogiego miejsca docelowego, a zarówno Wyspy Hawajskie, linia lata także do Azji i Australii.
Przemysł lotniczy w przeszłości przyciągał wielu krytyków i jest to uzasadnione. Trudno jest znaleźć klienta linii lotniczych, który nie doświadczył wielogodzinnego opóźnienia lotu. Ale choć opóźnienia są nadal powszechne, a miejsca na nogi prawie nie ma, w ostatnich latach akcje linii lotniczych zyskiwały na popularności. Jak będzie teraz?
Czy kupowanie akcji lotniczych jest teraz bezpieczne? Linie lotnicze, które przez ostatnie kilka lat wydawały się przedsiębiorstwami wysokiej jakości, dziś są o wiele bardziej spekulacyjne. Być może Warren Buffett jest nadmiernie pesymistyczny, jeśli chodzi o perspektywy branży lotniczej, co nie zmienia faktu, że wolumen przelotów nie powróci do poziomów sprzed pandemii przez lata, a linie lotnicze stanowią poważne ryzyko. Ryzyko to utrzyma się tak długo, dopóki świat nie poradzi sobie z pandemią i trudnościami gospodarczymi. Sektor lotniczy jak najbardziej nadaje się w tej chwili do zainwestowania, jednak inwestorzy muszą rozumieć ryzyko i ostrożnie wybierać między przewoźnikami.