Coraz więcej przedsiębiorstw stoi nad przepaścią bankructwa. Urzędnicy w Waszyngtonie starają się zminimalizować ryzyko bankructw przedsiębiorstw z powodu pandemii koronawirusa. Banki przeznaczą dodatkowe 35 miliardów dolarów w pierwszym kwartale na pokrycie kredytów, które mogą zostać niespłacone z powodu upadku firm.
Pandemia koronawirusa uderzyła w fundamenty globalnej gospodarki - recesja jest nieunikniona. Niektóre branże są zagrożone zapaścią - w szczególności linie lotnicze oraz cała branża hotelarska. Już wkrótce firmy mogą ogłosić upadłość. Wielkie banki takie jak Bank of America
Banki także tracą z powodu pandemii koronawirusa. JPMorgan, największy amerykański bank, zanotował spadek zysku aż o 70% za pierwszym kwartał. Ten kryzys wymaga od banków szybkiej reakcji, ponieważ problemy pojawiły się natychmiastowo w przeciwieństwie do Wielkiej Recesji, która trwała przez wiele kwartałów. Bank of America zwiększył swoje rezerwy o 3,6 miliardy dolarów z powodu "gorszej sytuacji gospodarczej niż wcześniej oczekiwano". Paul Donofrio, dyrektor finansowy Bank of America, stwierdził, że "biorąc pod uwagę wzrost liczby wniosków o bezrobocie oczekują, że straty klientów wzrosną w bieżącym i przyszłym roku". Nastroje są pesymistyczne - banki, firmy ubezpieczeniowe i podmioty zarządzające aktywami zostały ankietowane przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Zarządzających Portfelami Kredytowymi (ang. International Association of Credit Portfolio Managers) - wyniki wskazują na to, że ankietowani pesymistycznie podchodzą do ryzyka niewypłacalności, nastroje są najgorsze od Wielkiej Recesji. Prognozy także nie są optymistyczne. Ekonomiści JPMorgan prognozują, że bezrobocie może wzrosnąć nawet do 20%, a PKB może zmniejszyć się aż o 40% w drugim kwartale. W ostatnim miesiącu 22 miliony Amerykanów złożyło wniosek o zasiłek do bezrobotnych.
Co przyczyniło się do tego, że banki utworzyły rezerwy o wartości 35 miliardów dolarów? Nowy standard rachunkowości, który wszedł w życie 1 stycznia, zobowiązuje banki do ochrony przed potencjalnymi stratami w czasie trwania pożyczki. Zmiana zmusiła banki do przewidywania wyższych strat. Jednak ta suma rezerw może znacznie wzrosnąć - wszystko zależy od tego jak długo amerykańska gospodarka będzie w stanie lockdownu. Amerykańska Rezerwa Federalna uruchomiła szereg programów, które na celu mają utrzymanie płynności przedsiębiorstw. Pakiet stymulacyjny o wartości 2 bilionów dolarów ma uratować amerykańską gospodarkę. Jednak ekonomiści ostrzegają, ze niektóre małe i średnie firmy zbankrutowały lub wkrótce zbankrutują, nawet mogą bankrutować po zakończeniu lockdownu.
Kolejnym wyzwaniem dla amerykańskich banków jest wzrost całkowitego zadłużenia amerykańskich gospodarstw domowych, w tym kredytów hipotecznych. Obecnie wartość zadłużenia wzrosła do rekordowego poziomu 14 bilionów dolarów i jest wyższa o 1,5 biliona dolarów w stosunku do poziomu z 2008 roku. Banki przygotowują się na falę niewypłacalności kart kredytowych - najbardziej narażonymi bankami są Citigroup i JPMorgan. Jednak sektor bankowy jest w znacznie lepszej formie w porównaniu do kryzysu z 2008 roku, ponieważ ma więcej kapitału pochłaniającego potencjalne straty.