W tym tygodniu oczy wszystkich inwestorów będą zwrócone na kandydatów w wyborach do Kongresu USA. W związku z tym na giełdę spróbuje wejść tylko kilka spółek. Bardzo możliwe, że nie zadebiutują nawet te firmy, które już wcześniej przekładały swoje IPO. Jeżeli rynki zareagują przychylnie na wyniki wyborów i pozostałe sprawozdania finansowe, debiuty mogłyby odbyć się pod koniec tygodnia.
Technicznie rzecz biorąc, na giełdę miałoby szansę wejść łącznie sześć przedsiębiorstw, ale w przypadku czterech z nich nie ustalono jeszcze żadnego konkretnego terminu. Dlatego też w tym tygodniu mamy tak naprawdę tylko dwa debiuty.
Większą ofertę złoży CNFinance Holdings
Drugim debiutującym przedsiębiorstwem jest Alzheon
Pewne jest, że w tym tygodniu w centrum zainteresowania inwestorów będą wybory do Kongresu USA. Oprócz tego nie można zapominać, że na spowolnienie rynków IPO ma też wpływ wysoki poziom zmienności na giełdzie. Dopóki sytuacja się nie ustabilizuje, należy się spodziewać spadku ilości nowych wniosków o wejście na giełdę, jak również kolejnych przesunięć terminów IPO.