Czy słyszał ktoś z Państwa o spółce The Trade Desk, Inc.
Spółka, mimo że stabilnie pokonuje kolejne poziomy cenowe, dopiero niedawno "dopchała" się okolice pierwszych stron gazet i serwisów giełdowych, głównie poprzez falę radości inwestorów, którzy znaczenie przyczynili się do faktu, iż tylko w sierpniu akcje dały zarobić - uwaga - 68 proc.
The Trade Desk dostarcza nabywcom reklam programową samoobsługową platformę. Ujmując prościej, reklama programowa wykorzystuje oprogramowanie do kupowania reklam cyfrowych w różnych kanałach i formatach jak video, aplikacje czy dźwięki. Reklamy te można również umieszczać na wielu urządzeniach, w tym na komputerach, urządzeniach mobilnych i podłączonych telewizorach. W tym całym mechanizmie rezygnuje się ze zwykłego procesu zakupu reklamy, który wymaga złożenia wniosku o ofertę, negocjacji cen i miejsca docelowego.
Trade Desk stworzył własną opartą na chmurze platformę oprogramowania, która wykorzystuje programy komputerowe do automatyzacji cyfrowych kampanii reklamowych w czasie rzeczywistym - umieszczając reklamy tam, gdzie będą najskuteczniejsze przy najniższych kosztach dla kupujących.
Ten kluczowy mechanizm pozwolił The Trade Desk wygenerować znaczny wzrost sprzedaży. W ostatnim kwartale firma osiągnęła rekordowe przychody w wysokości 112 mln USD, co stanowi wzrost o 54 proc. r/r, a skorygowany zysk na akcję wyniósł 0,60 USD i wzrósł zaledwie o 15 proc., ale wynika to z nowych przepisów podatkowych. Raporty zaskoczyły rynek pozytywnie, demolując prognozy analityków, a także własne, wydane przez spółkę kilka miesięcy temu. Inwestorzy dostali takie dane, jakie chcieli zobaczyć, stąd tak duża eksplozja radości.
Jeśli się bliżej przyjrzeć, to statystyki robią wrażenie. Przychody z aplikacji w smartfonach wzrosły o 104 proc. r/r, video mobilne o 156 proc., a audio o 191 proc. w porównaniu z ubiegłym kwartałem.
Niesamowite wyniki spółki stanowią ogromną niespodziankę. Rynek reklamy jest bardzo konkurencyjny i tłoczny, w dużej mierze zarezerwowany dla największych firm technologicznych o dalekich zasięgach, tymczasem The Trade Desk jak widać po najnowszych raportach radzi sobie doskonale, a wręcz dopiero się rozpędza. Założyciel i dyrektor generalny Trade Desk Jeff Green wskazuje na trzy katalizatory przyszłego wzrostu, takie jak fuzje dużych koncernów medialnych (Disney - Twenty-First Century Fox czy AT&T z Time Warner), zmianę pokoleniową z globalną konwergencją Internetu i telewizji, a także ostatnio wprowadzone daleko idące zmiany w przepisach dotyczące danych osobowych, z którymi niektóre duże podmioty nie potrafią sobie poradzić i proszą o dostarczenie technologii, która wspomoże dostosowanie się do nowych procedur.
Z przekazu rysuje się różowa przyszłość dla spółki i branży, niemniej jednak inwestorzy powinni zwrócić uwagę, iż wyniki finansowe niekoniecznie idą w parze z fundamentami, stąd też głównie wskaźniki ceny do zysku obecnego i prognozowanego świecą się na czerwono.