W poniedziałek S&P 500 osiągnął kolejny rekordowy poziom. Inwestorzy przygotowywali się na intensywny tydzień publikacji wyników finansowych dużych firm technologicznych. Reszta szerokiego rynku zakończyła sesję prawie bez zmian.
Giganci technologiczni, tacy jak Apple
Na zamknięciu S&P 500 Index
McDonald's
"Nasi goście powinni mieć możliwość bezproblemowego poruszania się między kanałami obsługi: w restauracji, na wynos i w dostawie, dzięki czemu zaoferujemy im jeszcze większą wygodę i ulepszoną personalizację" - stwierdził prezes McDonald's Chris Kempczinski, cytowany przez CNBC. - "Myśląc o przyszłości, doszedłem do wniosku, że musimy pozbyć się wewnętrznych barier, które ostatecznie prowadzą do rozdrobienia się doświadczenia gości."
Sprzedaż domów na amerykańskim rynku pierwotnym spadła w czerwcu ku zaskoczeniu analityków, zaliczając trzecią z rzędu miesięczną zniżkę. Przeszkodami dla rozwoju rynku mieszkaniowego są niska podaż oraz rosnące ceny domów.
Departament Handlu Stanów Zjednoczonych podał w poniedziałek, że wskaźnik zmniejszył się o 6,6% w porównaniu z majem, natomiast spadek za maj został skorygowany w dół do 7,8%.
Sprzedaż domów w północno-wschodniej części USA zmniejszyła się z miesiąca na miesiąc o 27,9%, w południowej - o 7,8%, w zachodniej - o 5,1%, a w środkowo-zachodniej urosła o 5,7%.
Na otwarciu S&P 500 tracił 0,1% (4,55 pkt. do 4407,24 pkt.), Dow Jones Industrial Average - 0,21% (73,97 pkt. do 34987,58 pkt.), a Nasdaq Composite Index - 0,22% (28,33 pkt. do 14804,29 pkt.).
Goldman Sachs
Bank przewiduje, że przedłużająca się pandemia koronawirusa i groźny wariant Delta będą wywierać coraz większą presję na regenerację sektora usług. Ekonomista Goldman Jan Hatzius napisał w notce, że spodziewa się zwyżki amerykańskiego PKB o 8,5% w Q3 i 5% w Q4. Prognoza firmy dotycząca PKB na 2021 rok nadal zakłada 6,6-procentową zwyżkę.