Inwestorzy za oceanem nie mieli siły, aby odreagować ubiegłotygodniowe spadki. Wall Street zaczęło tydzień od strat, przedłużając serię spadkowych sesji. S&P500 odnotował nowe minimum w 2022 roku, Dow Jones wpadł w strefę bessy.
Jeśli spojrzeć na wykres dzienny, początek handlu zwłaszcza na Nasdaq
Na ten moment Dow Jones spadł od szczytu o 20.5%, S&P500 o 23.8%, a NASDAQ o 32.1%.
Rentowności 10-letnich obligacji skarbowych rządu Stanów Zjednoczonych wzrosły do 3,87%, najwyższego poziomu od 2010 roku.
Powód spadków niezmiennie jest ten sam. Nastroje na rynku są wysoce negatywne, ponieważ inwestorzy obawiają się perspektywy podwyżek stóp procentowych i ich wpływu na amerykańską gospodarkę. W ubiegłym tygodniu Fed ogłosił trzecią z rzędu podwyżkę stóp procentowych o 75 punktów bazowych i zasygnalizował kolejne do skutku, aż inflacja wyraźnie spadnie. Niektórzy obserwatorzy rynku podkreślają, że 'obecna trajektoria Fed wydaje się być bardziej agresywna niż to konieczne'. Nie zmiania to faktu, że najwyraźniej rynek tymczasowo podał się, akceptując działania Fed, które odciskają piętno na niemal wszystkich sektorach gospodarki. Inwestorzy wychodzą z pozycji, na Wall Street obecnie nie ma wielu chętnych do kupowania akcji, a docisk podaży jest miażdżący.
Dodatkowa presja na rynek przypłynęła wczoraj z Wielkiej Brytanii, po tym jak sekretarz skarbu Kwasi Kwarteng potwierdził w weekendowych wywiadach, że nowy rząd będzie kontynuował program obniżki podatków, w ramach ogromnego pakietu stymulacyjnego, który przedstawił w piątek. W poniedziałkowy poranek funt brytyjski osiągnął rekordowo niski poziom w stosunku do dolara amerykańskiego.
Zamieszanie na parach walutowych m.in. z udziałem funta szterlinga, uderzyło w duże amerykańskie banki posiadające ekspozycje na rynek walut. Akcje wszystkich największych banków amerykańskich jak JPMorgan
Jednym z obszarów rynku, który przetrwał trend spadkowy były kasyna m.in. Las Vegas Sands