W poniedziałek rynki nadal utrzymywały wysoki poziom zmienności z zeszłego tygodnia. Na początku Dow 30 poszedł w dół o 500 punktów, lecz ostatecznie zdołał zamknąć sesję 34 punkty na plusie. S&P 500 zyskał 4 punkty, zaś Nasdaq 100 - 51 punktów. To już czwarty raz w tym roku, kiedy S&P 500 traci 1,5%, odrabia wszystkie straty i kończy dzień nad kreską. Taki ruch miał miejsce ostatnio 4 kwietnia.
Notowania sektorów:
Sektor transportowy zaczął tydzień od spadku do nowego, najniższego poziomu, który okazał się także technicznym wsparciem. Traderzy techniczni wskazują jednak na możliwość odwrócenia się trendu.
Sektor bankowy również osiągnął rekordowo niski poziom, ale dzięki interwencji byków zakończył dzień dużo wyżej. Traderzy techniczni zauważyli, że początkowa wyprzedaż akcji banków przyczyniła się do ogólnych zniżek na rynkach.
Notowania spółek:
Kurs akcji FedEx (FDX ) poszedł w poniedziałek w dół, hamując wzrosty sektora transportowego. Miał na to wpływ fakt, iż Bank of America/ Merrill Lynch obniżyło rekomendację firmy z "kupuj" do "neutralnie". Analitycy wyjaśnili, że zmiana w kierownictwie jednego z działów FedEx może spowolnić realizację celów w zakresie skorygowanego zysku. Akcje osiągnęły nową, najniższą cenę. W zaledwie 6 dni sesyjnych potaniały ponad 20%.
Facebook (FB ) zapowiedział rozszerzenie wartego 15 mld dolarów programu wykupu akcji własnych o kolejne 9 mld dolarów. Kurs akcji portalu społecznościowego waha się w pobliżu górnej granicy technicznego trendu spadkowego. W przypadku Facebooka już od roku możemy mówić o rynku niedźwiedzia.
W poniedziałek znów zrobiło się głośno o Tesli (TSLA ). Szef przedsiębiorstwa Elon Musk powiedział, że ma szacunku ani do amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd ani do związku zawodowego United Automobile Workers. W ostatnim czasie Tesla radzi sobie całkiem dobrze - zdołała przeciwstawić sie niedawnej wyprzedaży na rynkach. Mimo iż w poniedziałek cena akcji spółki powróciła do najniższego poziomu, wciąż jest wyższa o 15% niż na początku stycznia.