W czwartek amerykańskie rynki kontynuowały rozpoczęty w tym tygodniu byczy rajd. USA nadal nie poznało zwycięzcy wyborów prezydenckich, jako że w kilku kluczowych stanach wciąż trwa liczenie głosów.
Inwestorzy na razie ignorują fakt, że sztab wyborczy prezydenta Donalda Trumpa przygotowuje się do podjęcia prawnych kroków w celu zaskarżenia wyników wyborów w stanach, takich jak Pensylwania, Michigan czy Georgia. Obecny prezydent Stanów Zjednoczonych domaga się także ponownego przeliczenia głosów w Wisconsin, gdzie wygrał jego kontrkandydat, Joe Biden. Sztab wyborczy Bidena zapowiedział, że jest przygotowany na wszelkie procesy sądowe.
Federalny Komitet do spraw Operacji Otwartego Rynku (Federal Open Market Committee, FOMC) opublikował w czwartek oświadczenie dotyczące polityki pieniężnej na listopad. Wynika z niego, że stopy procentowe zostaną utrzymane na poziomie bliskim zeru, a program skupu obligacji pozostanie niezmieniony.
Departament Pracy USA przedstawił raport dotyczący wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. W zeszłym tygodniu o takie świadczenie ubiegało się 751 000 Amerykanów. Statystyki wskazują na powolną regenerację rynku pracy, choć wciąż są nieco gorsze niż spodziewali się ekonomiści. Odbija się tu wyraźnie negatywny wpływ pandemii koronawirusa. Stany Zjednoczone codziennie zgłaszają rekordowo wysokie liczby przypadków zachorowań.
S&P 500 Index
Giganci branży technologicznej powiększyli zyski: Amazon
Czwartkowa sesja zakończyła się na plusie dla większości sektorów S&P 500. Stracił jedynie sektor energetyczny
Kurs dolara amerykańskiego
W piątek uczestnicy rynku zapoznają się z raportem Departamentu Pracy USA o zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym. Oczekuje się wzrostu nowych stanowisk o 530 000. Prognozowany jest także spadek stopy bezrobocia do 7,6%. Oprócz tego być może pojawią się dokładniejsze wyniki wyborów prezydenckich.