Główne indeksy giełdowe na rynkach amerykańskich spadły w środę po tym, jak amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) potwierdziło pierwszy przypadek wariantu COVID-19 Omicron w Stanach Zjednoczonych.
Informacja ta przeraziła inwestorów, którzy z niepokojem obserwują rozprzestrzenianie się Omicronu. Dow Jones Industrial Average
"Departamenty zdrowia publicznego w Kalifornii i San Francisco potwierdziły, że niedawny przypadek COVID-19 wśród osoby w Kalifornii był spowodowany wariantem Omicron" - napisało wczoraj CDC. "Osoba ta miała łagodne objawy, które ulegają poprawie, jest poddawana samokwarantannie i była nią objęta od momentu uzyskania pozytywnego wyniku testu. Wszystkie osoby, które miały z nią kontakt, zostały poinformowane i otrzymały negatywny wynik testu".
Władze sanitarne stanu Minnesota potwierdziły w środę drugi przypadek wariantu Omicron. Pomimo tego, rynki wydają się odradzać. Dow odbił się o 1,82%, podczas gdy Nasdaq Composite i S&P 500 odzyskały w czwartek odpowiednio 0,83% i 1,42%.
Biorąc pod uwagę niepewność związaną z wariantem Omicron i innymi czynnikami, takimi jak inflacja, mało prawdopodobne jest, że będzie to ostatni raz, kiedy Wall Street zostanie sprowokowane do spadków.
Informacja ta przeraziła inwestorów, którzy z niepokojem obserwują rozprzestrzenianie się Omicronu. Dow Jones Industrial Average
"Chociaż miło jest zobaczyć dziś rano zwyżkę, nie jestem pewien, czy inwestorzy powinni przykładać do niej większą wagę" - powiedział w oświadczeniu główny strateg inwestycyjny w Leuthold Group, Jim Paulsen.
Władze sanitarne stanu Minnesota potwierdziły w środę drugi przypadek wariantu Omicron. Pomimo tego, rynki wydają się odradzać. Dow odbił się o 1,82%, podczas gdy Nasdaq Composite i S&P 500 odzyskały w czwartek odpowiednio 0,83% i 1,42%.
W zeszłym tygodniu Światowa Organizacja Zdrowia zaklasyfikowała Omicron jako wariant budzący niepokój, a wkrótce potem to samo zrobiły Stany Zjednoczone. CDC aktywnie monitoruje i przygotowuje się na Omicrona od momentu jego pierwszego odkrycia przez naukowców w RPA, przy czym agencja zapewnia, że będzie kontynuować współpracę z innymi amerykańskimi i globalnymi organami zdrowia publicznego, aby jak najlepiej zająć się zagrożeniem związanym z tym wariantem. Obecnie wariant Delta pozostaje dominującym szczepem w USA.
Biorąc pod uwagę niepewność związaną z wariantem Omicron i innymi czynnikami, takimi jak inflacja, mało prawdopodobne jest, że będzie to ostatni raz, kiedy Wall Street zostanie sprowokowane do spadków.
Biały Dom rozpoczął wzmożoną obserwację, aby śledzić rozprzestrzenianie się Omicronu w kraju. Ponadto administracja Bidena jest w trakcie wprowadzania nowych ograniczeń w podróżowaniu. Jednak te działania nie są w stanie powstrzymać zmienności na rynku.
"Chociaż miło jest zobaczyć dziś rano zwyżkę, nie jestem pewien, czy inwestorzy powinni przykładać do niej większą wagę" - powiedział w oświadczeniu główny strateg inwestycyjny w Leuthold Group, Jim Paulsen.
W zeszłym tygodniu Światowa Organizacja Zdrowia zaklasyfikowała Omicron jako wariant budzący niepokój, a wkrótce potem to samo zrobiły Stany Zjednoczone. CDC aktywnie monitoruje i przygotowuje się na Omicrona od momentu jego pierwszego odkrycia przez naukowców w RPA, przy czym agencja zapewnia, że będzie kontynuować współpracę z innymi amerykańskimi i globalnymi organami zdrowia publicznego, aby jak najlepiej zająć się zagrożeniem związanym z tym wariantem. Obecnie wariant Delta pozostaje dominującym szczepem w USA.
Biały Dom rozpoczął wzmożoną obserwację, aby śledzić rozprzestrzenianie się Omicronu w kraju. Ponadto administracja Bidena jest w trakcie wprowadzania nowych ograniczeń w podróżowaniu. Jednak te działania nie są w stanie powstrzymać zmienności na rynku.