Współzałożyciel LinkedIn, Reid Hoffman, chce, aby tej jesieni więcej Demokratów zostało wybranych do Kongresu, ale najpierw musi tego lata... pozbyć się niektórych z nich.

Miliarder wydaje miliony na kampanie przeciwko tym, którzy przez jego doradców są uważani za radykalnych, skrajnie lewicowych Demokratów, w nadziei na większy udział tych bardziej umiarkowanych Demokratów w listopadowych wyborach powszechnych, dzięki którym partia będzie miała większe szanse na pokonanie Republikanów i utrzymanie kontroli nad Kongresem. Hoffman przekazał już ponad 4 miliony dolarów w 2022 r., a wcześniejsze liczby też robią wrażenie. Hoffman popiera PAC (Political Action Comittee), które sprzeciwiają się kandydatom powiązanym z Demokratami Sprawiedliwości, komitetem politycznym wspierającym członków Kongresu Postępowego Klubu. Klub ten to grupa najbardziej liberalnych i głośnych Demokratów w Izbie Reprezentantów, w tym Maxine Waters z Kalifornii oraz Alexandria Ocasio-Cortez i Jerrold Nadler z Nowego Jorku. Podczas niedawnego spotkania z jednymi z najbogatszych finansistów w kraju Hoffman ostrzegł, że jeśli republikańscy kandydaci, lojalni wobec byłego prezydenta Donalda Trumpa wygrają w wyborach śródokresowych w 2022 r., będą oni mogli "zainstalować Trumpa w 2024 r. bez względu na głosowanie". Hoffman od lat jest głównym donatorem politycznym, w tym podczas wyborów w 2020 roku, kiedy aktywnie zbierał pieniądze na kampanię prezydenta Joe Bidena i przekazał ponad 2 miliony dolarów na tzw. Super PAC popierające kandydaturę Bidena do Białego Domu. Super PAC, tacy jak Demokraci głównego nurtu, mogą wydawać i zbierać nieograniczoną ilość pieniędzy, aby walczyć ze swoimi przeciwnikami.

Hoffman zorganizował wirtualną zbiórkę pieniędzy dla Komitetu Narodowego Demokratów w zeszłym roku, a bilety kosztowały nawet 875 000 dolarów, za co niezwykle wdzięcznie dziękował mu Biden. Dokumenty Federalnej Komisji Wyborczej pokazują, że Hoffman już w tym cyklu wyborczym przekazał 500 000 dolarów na rzecz PAC Mainstream Democrats, która prowadzi kampanię przeciwko liberalnym demokratom występującym przeciwko kandydatom "umiarkowanym" w swoich prawyborach. Darowizna, która została wysłana do PAC w lutym, jest jak dotąd jedną z największych darowizn na rzecz grupy zewnętrznej. Hoffman należy do rosnącej grupy demokratycznych dyrektorów technologicznych, którzy faworyzują bardziej umiarkowanych kandydatów. Darczyńcy wierzą, że bardziej liberalni Demokraci nie są w stanie wygrywać w wyborach powszechnych w niektórych stanach i zmniejszają szanse partii na kontrolowanie Kongresu. David Tamasi, weteran republikańskich lobbystów, powiedział w wywiadzie z dziennikarzami, że pieniądze, które Hoffman przeznacza na walkę z Republikanami sprzymierzonymi z Trumpem, mogą nie wystarczyć, aby powstrzymać ich przed wyborem w listopadzie, a wielu z nich wykorzystuje gospodarkę jako część swojego przesłania kampanii.

Justice Democrats, z którymi walczy Hoffman zostało utworzone po wyborach w 2016 roku przez sojuszników kampanii prezydenckiej senatora Berniego Sandersa. Jej jedynym celem jest wspieranie postępowych kandydatów Demokratów. Grupa poparła członków tak zwanego Squad, w skład którego wchodzą przedstawiciele Ocasio-Cortez; Ayanna Pressley z Massachusetts; Ilhan Omar z Minnesoty; Rashida Tlaib z Michigan; Jamaal Bowman z Nowego Jorku i Cori Bush z Missouri. Wszyscy z nich są częścią Kongresu Postępowego Klubu. Zewnętrzne grupy wspierane przez Hoffmana osiągnęły jak dotąd mieszane wyniki. Dodać trzeba też, że inne grupy - zarówno liberalni Demokraci, jak i poszczególne odłamy Republikanów mają swoich donatorów, którzy finansują własnych kandydatów. Mimo że w fundraising w Stanach jest bardzo istotny, ostatecznie to nie pieniądze wygrywają wybory, a poszczególni kandydaci.