Nowa premiera prawdziwej maszynki do robienia pieniędzy, czyli filmów Marvela, pokazuje, że wpływy z box office wracają już do normalności.
"Thor: Miłość i grom", czy też, jak w oryginale, ,,Thor: Love and Thunder" zarobił około 143 miliony dolarów podczas weekendu w samych Stanach Zjednoczonych. Analitycy z branży są już przekonani, że kina osiągnęły ,,normalność" obserwowaną w czasach przed pandemią i wyniki box office to potwierdzają.
W ciągu weekendu najnowsze dziecko Marvel Cinematic Universe Disneya zarobiło w innych krajach na świecie 159 milionów dolarów, co sprawiło, że globalny wynik wyniósł 302 miliony dolarów. Jest to póki co 10 najlepszy wynik w tym roku. Fani Marvela po raz kolejny pokazali swoją siłę, masowo zjawiając się w pierwszy weekend. ,,Thor" podążył też za sukcesem ,,Minionków" w zeszłym tygodniu, które również zarobiły ponad 100 milionów w pierwszy weekend. Dwa filmy w dwa kolejne tygodnie - zdarzyło się to pierwszy raz od 2018 roku. Szacuje się, że "Thor: Love and Thunder" przyciągnął w ten weekend ponad 10 milionów ludzi, około 57% wszystkich bywalców kina, według danych EntTelligence. Dzięki ciągłej sprzedaży biletów na filmy takie jak "Top Gun: Maverick" Paramount i Skydance, "Minions: The Rise of Gru" i "Jurassic World: Dominion" Universalu, a także "Lightyear" i Warner Bros.′ "Elvis" Pixara krajowa kasa weekendowa w Stanach Zjednoczonych przebije grubo ponad 200 milionów dolarów, jeśli nie bliżej 250 milionów dolarów.
"Warto zauważyć, że ten weekend będzie odzwierciedlał poziom normalności w kinach, który narastał od początku letniego sezonu filmowego, dzięki zróżnicowanemu wyborowi hitów z gatunków filmów o superbohaterach, akcji, komedii, familijnych, indie i horrorów, do których teraz dołącza Thor" - powiedział Paul Dergarabedian, starszy analityk mediów w Comscore.
Dergarabedian zauważył, że trzy lata temu, w ten sam weekend, "Spider-Man: Daleko od domu" Marvela zdobył pierwsze miejsce, obok "Toy Story 4" Disneya i "Aladyna", "Wczoraj" wytwórni Universal, Warner Bros. Home" i "Midsommar" A24.
Filmy te wygenerowały w ten weekend 185 milionów dolarów, sumę, którą "z łatwością przebije ogólny skład w ten weekend, bo nowy Thor to kolejny solidny debiut Marvela" - powiedział wspomniany wcześniej analityk. Podczas gdy ogólna liczba premier w 2022 r. spadła o ponad 30% w porównaniu z 2019 r., Dergarabedian powiedział, że tegoroczny box office idzie w górę. "Być może w końcu możemy ogłosić, że branża nie jest na drodze do ożywienia, ale w końcu dotarła do normalności, która od dawna pojawia się w kinach" - powiedział.
,,Thor: Miłość i Grom" zadebiutował 8 lipca. Jest to kolejny, czwarty już film o Thorze, po wydanych w poprzednich latach filmach: ,,Thor" (2011), ,,Thor: Mroczny Świat" (2013), ,,Thor: Ragnarok" (2017). W rolę główną po raz kolejny wciela się australijski aktor Chris Hemsworth, a w pozostałych rolach zobaczymy takie gwiazdy jak Christian Bale, Tessa Thompson, Russell Crowe czy Natalie Portman.