Miniony tydzień przy Wall Street zaoferował szereg sprzeczności. Szef Fed, Jerome Powell zasugerował spowolnienie podwyżek stóp procentowych, podczas, gdy najnowszy raport z rynku pracy okazał się lepszy od oczekiwań.
W skali tygodnia indeksy giełdowe odnotowały umiarkowane wzrosty. Dow Jones Industrial Average
Wall Street przeżyło w tym tygodniu dwa punkty zwrotne. Po dwóch dniach handlowego marazmu i rosnących obaw o pogorszenie nastrojów w Chinach wywołanych protestami przeciwko wdrażaniu restrykcji covidowych, w środę indeksy giełdowe wybuchły euforią po wystąpieniu publicznym szefa Fed Jerome Powella, który zasadniczo zasugerował wolniejsze podwyżki stóp procentowych, mówiąc, że "Czas na złagodzenie tempa podwyżek stóp może nadejść już po grudniowym posiedzeniu", dodając także, że warunkiem koniecznym do sprowadzenia poziomu inflacji do celu Fedu, jest ostudzenie rozgrzanego rynku pracy. Tymczasem listopadowy raport z rynku pracy przyniósł dane lepsze od oczekiwań, które są nie po drodze Rezerwie Federalnej. Nonfarm Payrolls wskazał, że w listopadzie pracodawcy dodali 263 tyś., etatów, podczas, gdy stawka godzinowa wzrosła o 0,6% m/m i 5,1% r/r. Ekonomiści średnio prognozowali 200 tys., etatów i wzrost płac odpowiednio o 0,3% i 4,6%. Zwykle dobre dane gospodarcze powinny być dobrą wiadomością dla inwestorów, ale tym razem nie są, bo nie spełniają wymogów Fedu.
Mimo to, oczekuje się, że Fed podniesie stopy procentowe o 0,5 punktu na następnym posiedzeniu za dwa tygodnie, kończąc serię podwyżek stóp procentowych o 0,75 punktu na ostatnich czterech posiedzeniach.
Ze spółek.
Salesforce
CrowdStrike
Akcje Dollar General
Chińska firma e-commerce Pinduoduo