Znany amerykański miliarder Peter Thiel odniósł kolejny biznesowy sukces, tym razem w Waszyngtonie. Jego startup Palantir Technologies Inc związany z technologiami data mining właśnie wygrał długoletni kontrakt na dostarczanie oprogramowania dla amerykańskiej armii.
Palantir będzie współpracował z Raytheon Co. w celu zastąpienia kłopotliwego systemu DCGS-A (Distributed Common Ground System). Ideą tego oprogramowania było stworzenia miejsca z łatwym dostępem do informacji wywiadowczych, które znajdowałyby się na wojskowych serwerach. Dzięki temu dowódcy mogliby korzystać z najświeższych danych agencji wywiadowczych oraz innych jednostek.Według amerykańskiego Departamentu Obrony firma miliardera przebiła siedem innych ofert na dziesięcioletnią umowę o wartości 876 milionów dolarów. Warunki współpracy pomiędzy Palantir i Raytheon nie zostały ujawnione, a firmy nie odpowiedziały na prośby o komentarz.
Thiel, współzałożyciel i prezes Palantir, zatwierdził działanie firmy w 2016 r., aby pozwać armię w sprawie nieuczciwych postępowań przetargowych. Wyrokiem sądu nakazano armii, by zmieniła sposób w jaki pozyskuje oferty na DCGS-A. Instytucja kontrolna Kongresu Stanów Zjednoczonych (U.S. Government Accountability Office) ustaliła, że obecny system armii był drogi i nieefektywny.
Pomimo wydanych pieniędzy system nie działał tak, jak powinien. Opcje wyszukiwania zawierały błędy a część jego funkcji nie była ze sobą kompatybilna. Już wcześniej pojawiały się opinie, że należałoby zupełnie zrezygnować z opracowywanego projektu i zastąpić go komercyjnym rozwiązaniem. Kilka lat temu wydatki na ten system szacowano na poziomie 3 miliardów dolarów, co i tak nie jest ostateczną sumą.
Od czasu wyboru prezydenta Donalda Trumpa Thiel zyskał znaczące wpływy w Waszyngtonie. Był najbardziej znanym zwolennikiem Trumpa z Doliny Krzemowej i wniósł pieniądze na jego kampanię. Thiel pomagał obsadzać stanowiska w administracji prezydenta byłym personelem - w tym Trae Stephensem, dawnym pracownikiem Palantir.
Oprócz umowy z armią, Palantir walczył w sądzie o udział w procesie zakupów technologii dla amerykańskiej marynarki wojennej. Już teraz przy pomocy firmy Thiela dziesiątki federalnych, stanowych i lokalnych organów ścigania mają możliwość gromadzenia szeregu danych, wyszukiwania wzorców i prezentowania wyników w kolorowej, łatwej w interpretacji grafice. Jego wykorzystanie przez policję w Los Angeles, Chicago, Nowym Orleanie i innych miastach wzbudziło obawy natury etycznej dotyczące możliwości nieuczciwego celowania w mniejszości społeczne.
W sierpniu 2004 roku Thiel zainwestował 500 tys. USD w serwis społecznościowy Facebook