Kraje OPEC i spoza OPEC zdecydowały, że zmniejszą wydobycie ropy o 2 mln baryłek dziennie, pomimo presji ze strony USA i krajów europejskich, aby pomóc w utrzymaniu niskich cen w obliczu wojny w Ukrainie i rosnącego widma inflacji na całym świecie. Oczekiwano cięcia od 500 tys. baryłek do 2 mln baryłek.
Jednak OPEC+ wydaje się bardziej zaniepokojony spadkiem ceny ropy ze 120 do 80 USD za baryłkę oraz perspektywą globalnej recesji, która z pewnością osłabiłaby popyt i doprowadziła do jeszcze większego spadku cen. Było to również pierwsze osobiste spotkanie OPEC od 2020 roku, kiedy to Arabia Saudyjska zdecydowała się zwiększyć produkcję, aby ukarać inne kraje OPEC, które nie przestrzegały zredukowanych wartości.
Decyzja ta spowodowała również, że wielu skrytykowało prezydenta Joe Bidena za jego wizytę w Arabii Saudyjskiej, gdzie, jak wielu uważało, miał opowiadać się za zwiększeniem produkcji. Biden powiedział jednak, że wizyta dotyczyła bardziej stosunków międzynarodowych, pokoju na Bliskim Wschodzie i kwestii związanych z Izraelem.
Biały Dom powiedział, że jest rozczarowany decyzją OPEC i uważa ją za krótkowzroczną. Obecnie administracja Bidena sprzedaje ropę ze strategicznej rezerwy, aby pomóc obniżyć ceny, jednocześnie kupując kontrakty futures na ropę, aby wspomóc przyszłą produkcję. Sekretarz generalny OPEC Haitham al-Ghais powiedział, że zmniejszenie wydobycia było konieczne, aby zapewnić "bezpieczeństwo [i] stabilność na rynkach energetycznych".
Było to pierwsze cięcie produkcji od czasu rozpoczęcia pandemii w 2020 roku, kiedy to OPEC+ zmniejszył wydobycie o 10 mln baryłek dziennie w związku z załamaniem popytu. OPEC szuka wsparcia dla cen ropy, zwłaszcza że popyt w Azji osłabł, a ryzyko recesji stale rośnie.
Po tych wiadomościach ceny ropy wzrosły o około 1% do 88 USD za baryłkę ropy West Texas Intermediate