Amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) opublikowało w środę nowe wytyczne związane z badaniami na obecność koronawirusa wykonywanymi poza krajowym systemem opieki zdrowotnej.
Z powodu ograniczonych zapasów zestawów testowych Stany Zjednoczone przeprowadzały testy na COVID-19 tylko w przypadku osób, u których zaobserwowano objawy lub u których istniało podejrzenie zarażenia po kontakcie z wirusem. Teraz amerykański rząd federalny planuje rozszerzyć program testowania także na osoby, u których nie zidentyfikowano wyraźnych symptomów, co pozwoli skuteczniej opanować pandemię.
"Testy mogą posłużyć jako narzędzie pozwalające monitorowanie rozprzestrzeniania się choroby w poszczególnych społecznościach" - powiedziała podczas konferencji prasowej w Białym Domu dyrektorka CDC dr Rochelle Walenski. - "Nasz nowo opublikowany zbiór zaleceń oferuje kompleksowe podejście do testowania i pomaga zapobiegać rozprzestrzenianiu się COVID-19 poprzez szybkie wykrywanie i izolację zarażonych oraz osób, które nie wiedzą, że są zainfekowane, ponieważ nie rozwinęły się u nich żadne objawy. Miarodajne i ogólnodostępne testy to kluczowy element naszych starań na rzecz powstrzymania transmisji COVID-19."
Realizacja nowych zaleceń staje się coraz łatwiejsza dzięki rosnącej dostępności testów i przyspieszeniu ogólnokrajowego programu szczepień. Amerykanie mogą zatem przygotowywać się do powrotu do biur po ponad roku pracy zdalnej. Rządowa agencja ds. zdrowia rekomenduje, by pracodawcy zapewnili pracownikom okresowe badania na koronawirusa, szczególnie w przypadku zawodów, podczas wykonywania których istnieje podwyższone ryzyko zarażenia.
CDC wydało również wytyczne dla uniwersytetów, kampusów, zakładów poprawczych oraz schronisk dla bezdomnych.
Administracja Bidena poinformowała w środę, że zainwestuje środki w wysokości 10 mld dolarów w program badań na COVID-19 w szkołach, żeby umożliwić powrót uczniów i nauczycieli do normalnego trybu nauczania w klasach.
Departament Zdrowia i Usług Społecznych Stanów Zjednoczonych zamierza otworzyć placówki edukacji na kilka miesięcy przed zakończeniem roku szkolnego. Fundusze najprawdopodobniej dotrą do szkół jeszcze w kwietniu.
Prezydent Joe Biden już wcześniej podkreślał, że zapewnienie bezpiecznego nauczania w klasach jest jednym z jego priorytetowych zadań na sto pierwszych dni urzędowania.
"Testy na COVID-19 są podstawową dla ratowania życia i ożywienia aktywności gospodarczej" - oświadczył Norris Cochran, pełniący obowiązki amerykańskiego szefa resortu zdrowia. - "W ramach ogólnokrajowej strategii administracji Bidena Departament Zdrowia będzie kontynuować rozwój programu testowania tam, gdzie jest to niezbędne, by zapobiec transmisji wirusa i pokonać pandemię."