Obecnie w Stanach Zjednoczonych jest ponad 5 mln zachorowań na koronawirusa i ponad 160 000 ofiar śmiertelnych. Tymczasem wszystko wskazuje na to, że średnia liczba nowych zakażeń powoli zaczyna się zmniejszać. Spadek najprawdopodobniej wynika z problemów w zakresie testowania pod kątem wirusa w amerykańskich stanach, takich jak Kalifornia czy Teksach.
Zgodnie z analizą danych przez CNBC w ciągu ostatnich siedmiu dni USA odnotowało średnio 53 000 przypadków dziennie - o 19% mniej niż pod koniec lipca. W tym samym czasie liczba przeprowadzonych testów poszła w dół o około 100 000 dziennie.
"Naprawdę uwierzyłem, że weszliśmy w realny, nowy kryzys związany z testowaniem, który utrudnia określenie, w których miejscach pandemia spowalnia, a w których przyspiesza" - powiedział dr Ashish Jha, dyrektor instytutu zdrowia na Uniwersytecie Harvarda.
Szczepionka Rosjan
Prezydent Filipin Rodrigo Duterte poinformował w tym tygodniu, że zaoferował się jako wolontariusz w badaniach klinicznych fazy III rosyjskiej szczepionki na COVID-19 "Sputnik V". Preparat został stworzony przez naukowców z moskiewskiego Instytutu Gamaleya i obecnie jest testowany pod kątem skuteczności i bezpieczeństwa w kilku krajach na całym świecie, w tym w Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i od teraz na Filipinach. Rosja nie dostarczyła jednak raportów z badań klinicznych wczesnej fazy.
Mimo braku niezbędnych danych Duterte poinformował, że przyjmie darmowe dawki szczepionki, które zostaną wyprodukowane wspólnie z Rosjanami.
"Powiem prezydentowi Putinowi, że okazuję olbrzymie zaufanie jego badaniom w ramach walki z COVID-em i wierzę, że szczepionka, którą produkuje, jest bardzo dobra dla ludzkości" - stwierdził filipiński prezydent, cytowany przez Reutersa. - "Mogę być pierwszą osobą, na którą przeprowadzi eksperymenty."
Światowi analitycy i eksperci ds. zdrowia zauważyli, że jeśli rosyjska szczepionka okaże się w jakikolwiek sposób szkodliwa, opinia publiczna może zrazić się do innej szczepionka, która otrzyma wszystkie niezbędne zgody odpowiednich organów regulacyjnych.
"Mam nadzieję, że Rosjanie faktycznie dokładnie się upewnili, że szczepionka jest bezpieczna i skuteczna" - powiedział ekspert ds. chorób zakaźnych dr Anthony Fauci. - "Poważnie wątpię, że to zrobili."
Podczas debaty National Geographic prowadzonej przez ABC News Fauci krytycznie wypowiedział się na temat zatwierdzenia szczepionki przez Rosjan jeszcze przed zakończeniem standardowych badań fazy III. Dodał, że obecnie trwają prace nad wieloma szczepionkami i że jest to proces, który musi potrwać kilka albo nawet kilkanaście miesięcy.
"Jeśli chcielibyśmy zaryzykować i zaszkodzić ludziom albo podać im coś, co nie działa, moglibyśmy zacząć na przykład w przyszłym tygodniu. Ale my nie działamy w ten sposób" - oznajmił Fauci.
Instytut Gallupa przeprowadził między 20 lipcem a 2 sierpniem badanie opinii społecznej, które wskazuje, że nastroje wśród Amerykanów co do szczepionki na koronawirusa są mieszane. Z ankiety wynika, że 35% obywateli USA nie pozwoliłoby się zaszczepić, nawet gdyby preparat byłby darmowy i otrzymał zgodę amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA). Okazuje się, że dużą rolę odgrywają tutaj poglądy polityczne.