Nowy prezydent USA Joe Biden wyznaczył swojej administracji ambitne zadanie polegające na zaszczepieniu przynajmniej 70% wszystkich dorosłych Amerykanów do 4 lipca. W tym celu połączył siły z Lyftem
"W ramach tej historycznej obietnicy Lyft i Uber będą promować w swoich aplikacjach przejazdy do i z dziesiątków tysięcy miejsc szczepień. Ludzie wybiorą punkt w okolicy, wypełnią proste instrukcje, by zamówić przejazd, a potem pojadą tam i wrócą bez uiszczania opłaty" - oświadczył Biały Dom.
Program darmowego transportu potrwa od 24 maja do 4 lipca.
"Szczepionka jest kluczem, żebyśmy znów ruszyli, a my jesteśmy dumni, że mamy swój wkład w pchnięciu tego kraju naprzód" - powiedział współzałożyciel i prezes Lyfta John Zimmer. - "Zawsze wierzyliśmy, że transport może wpłynąć na poprawę życia ludzi, a ta inicjatywa stanowi tego najlepszy dowód. Pomoc w wakcynacji większej liczby Amerykanów pomaga społeczności kierowców Lyfta, jesteśmy wdzięczni administracji Bidena za postawienie dostępności [szczepionek] na pierwszym miejscu."
"Szczepionki to nasza największa nadzieja na pokonanie pandemii i wkrótce każdy Amerykanin będzie mógł za darmo pojechać uberem na wykonanie zastrzyku" - oznajmił szef Ubera Dara Khosrowshahi. - "Jesteśmy zaszczyceni móc rozszerzyć nasze dotychczasowe globalne zobowiązania współpracą z Białym Domem i Lyftem nad darmowymi przewozami w miejsca szczepień w całych Stanach Zjednoczonych. To moment dumy dla mnie, dla Ubera i dla kraju."
Oba przedsiębiorstwa już wcześniej podejmowały się podobnych inicjatyw.
W marcu Lyft wystartował z kampanią Fund-a-Ride, w ramach której biedni, starsi i osoby w potrzebie byli dowożeni do punktów szczepień. Firma zawarła przy tym partnerstwo z siecią hoteli Hilton
Uber udostępniał użytkownikom opcję rezerwacji terminu szczepień i przejazd do aptek Walgreens