Po raz pierwszy w historii powstanie zakład, w którym będzie można wydobywać złoto z urządzeń elektronicznych. Brytyjska Mennica Królewska, jedna z wiodących mennic na świecie i producent monet w Wielkiej Brytanii, ogłosiła plany wykorzystania "opatentowanej nowej chemii" do wydobywania złota z płytek drukowanych w zakładzie, który ma być gotowy w 2023 r.
W komunikacie prasowym Anne Jessopp, dyrektor naczelna Mennicy Królewskiej, mówi: "Zmieniamy naszą działalność - rozszerzamy ją na obszary, które uzupełniają naszą wiedzę w zakresie metali szlachetnych, wspierają zrównoważony rozwój i zatrudnienie".
Proces odzyskiwania złota został opracowany dla mennicy przez kanadyjską firmę Excir. W przeciwieństwie do tradycyjnego wytapiania stosowanego do przetwarzania e-odpadów, proces Excir jest prowadzony w temperaturze pokojowej. Jak podaje mennica, proces ten pozwala na wydobycie "ponad 99% metali szlachetnych zawartych w odpadach elektronicznych - selektywnie namierzając metal w ciągu kilku sekund".
Budowa zakładu ma się rozpocząć przed końcem marca "w ściśle strzeżonym obiekcie Mennicy Królewskiej" na południu Walii, jak podała mennica w swoim komunikacie. Zakład ma przerabiać do 90 ton metrycznych brytyjskich płytek drukowanych tygodniowo, co według mennicy pozwoli na produkcję "setek kilogramów" złota rocznie.
Kiedy w październiku ubiegłego roku mennica ogłosiła plany wdrożenia technologii wydobycia złota w Wielkiej Brytanii, stwierdziła również, że proces Excir może być potencjalnie wykorzystany do odzyskiwania srebra, miedzi i palladu.
"Ten pierwszy w swoim rodzaju zakład zapewni źródło wysokiej jakości metali szlachetnych, a jednocześnie będzie rozwiązaniem dla istotnych i rosnących wyzwań środowiskowych" - czytamy w komunikacie prasowym mennicy. "Stosując się do zasad gospodarki cyrkularnej, zakład będzie w stanie przetworzyć całą płytkę drukowaną - zachowując zasoby naturalne na dłużej, pomagając zmniejszyć wpływ odpadów elektronicznych na środowisko oraz wspierając nowe umiejętności i zatrudnienie w Wielkiej Brytanii".
Według osób działających na rzecz klimatu i naukowców odpady elektroniczne są coraz większym problemem ze względu na niski poziom recyklingu i niebezpieczne komponenty, w tym rtęć i inne szkodliwe substancje chemiczne. Według raportu Global E-Waste Monitor, tylko w 2019 r. populacja ludzka wyprodukowała około 53,6 mln ton metrycznych odpadów elektronicznych, przy czym mniej niż 20% tych odpadów zostało "oficjalnie udokumentowanych jako prawidłowo zebrane i poddane recyklingowi".
Choć zakład brytyjskiej Mennicy Królewskiej może być pierwszym, który rozpocznie takie działania, nie będzie ostatnim. Firmy z całego świata również dostrzegły potencjał drzemiący w e-odpadach. Co najmniej jedna inna firma, Mint Innovation z Nowej Zelandii, ogłosiła, że "opracowała biologiczny proces odzyskiwania cennych metali z dziwnych i cudownych surowców, takich jak odpady elektroniczne".