W piątek Wall Street znów pokryło się czerwienią. Indeksy giełdowe straciły wszystkie zyski wypracowane od czasu przejęcia przez Trumpa prezydentury w USA. S&P 500 stracił w tym tygodniu w sumie 15%, a Dow Jones Industrial Average poszedł w dół o 17,3%, zagłębiając się dalej w rynek niedźwiedzia.
Pandemia koronawirusa paraliżuje funkcjonowanie Amerykanów. Doprowadziła do masowego zamykania prywatnych przedsiębiorstw, wzrostu bezrobocia i stanowi poważne zagrożenie dla światowej gospodarki. Goldman Sachs
"Spodziewamy się spadku popytu na usługi, osłabienia działalności gospodarczej i inwestycji, co z kolei obniży poziom [wzrostu] za kwiecień o 10%" - oznajmiła w piątek firma inwestycyjna. Analitycy prognozują, że amerykańska gospodarka skurczy się o 24% w drugim kwartale, by potem odbić się w drugiej połowie roku obrotowego 2020.
S&P 500 Index
Notowania wielu spółek z branży turystycznej takich jak United Airlines
W piątek sektor energetyczny zaliczył niespodziewany wzrost o 0,96%. Reszta sektorów zniżkowała. Sektor usług użyteczności publicznej stracił 8,18%, sektor produktów powszechnego użytku - 6,53%, sektor nieruchomości - 5,48%, sektor przemysłowy - 5,04%, sektor usług komunikacyjnych - 4,63%, sektor IT - 4,42%, sektor opieki zdrowotnej - 4,08%, sektor surowcowy - 3,53%, sektor finansowy - 3,27%, a sektor dóbr luksusowych - 2,71%.
Piątkowa wyprzedaż na giełdzie przyspieszyła spadki kursu ropy naftowej. Baryłka ropy West Texas Intermediate potaniała 20,89%, a baryłka ropy Brent Crude