Jak dotąd w tym tygodniu na rynkach niewiele się zmieniło. Niedźwiedzie czekają z niecierpliwością na rozpoczęcie spadków, zaś byki wciąż nie mają powodów do obaw i zamykania długich pozycji. S&P 500 (SPY ) utrzymuje się na rekordowym poziomie przy bardzo niewielkich wahaniach. Niektórzy twierdzą, że to początek letniego zastoju, jednak w środę poznamy decyzję Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych, nie można zatem wykluczyć wzrostu zmienności.
Z kolei Nasdaq 100 (QQQ ) pozostaje najsilniejszy. Wydaje się, że niemal codziennie ustanawia nowy rekord - w tym tygodniu miało to miejsce już dwa razy. Zarówno presja kupna, jak i wolumen utrzymują się na stałym, wysokim poziomie. Od początku roku Nasdaq 100 zyskał 16% i nie wygląda na to, aby wkrótce miała zacząć się wyprzedaż.
Jedną z przyczyn niewielkiego ruchu na rynkach w tym tygodniu jest brak aktywności w sektorze bankowym (XLF ). W poniedziałek i wtorek cena funduszu ETF tego sektora nie ulegała niemal żadnym wahaniom, z czym wiąże się niska zmienność S&P 500. Nastroje traderów technicznych powinny być optymistyczne, jednak XLF nie jest póki co w stanie przebić oporu na poziomie 24 dolarów, wielu zastanawia się więc, czy fundusz nie zacznie najpierw tracić. Od początku roku sektor bankowy notował jedynie nieznaczne zyski.
ETF na złoto (GLD ) w dalszym ciągu traci. Traderzy techniczni zauważają, że prosta średnia krocząca 200-dniowa nie zmienia przebiegu, jednak w obliczu stabilnej sytuacji na rynkach popyt na kruszec jest niewielki. Gdyby S&P 500 zanotował większy spadek, cena złota mogłaby nieznacznie wzrosnąć.
ETF sektora opieki zdrowotnej (XLV ) kontynuuje dobrą passę z zeszłego tygodnia. Jak na razie zyskuje tylko ułamki procenta, lecz konsekwentnie zbliża się do jedynego poziomu oporu na wykresie, jakim jest ostatni szczyt. Wydaje się, że traderzy czekają z realizacją zysków, aż cena funduszu dotrze w okolice 76,75 dolara. Póki co wolumen utrzymuje się na stałym poziomie.