Inwestorzy mają trudny orzech do zgryzienia. Krzywa zakażeń COVID-19 w USA idzie w parze z ignorancją inwestorów i wzrostami indeksów. Nowe dane makroekonomiczne i pierwsze raporty kwartalne począwszy od dużych banków, najpewniej potwierdzą kontynuację gwałtownego ożywienia gospodarczego w czerwcu.
Kalendarz ekonomiczny jest obszerny i skoncentrowany na danych konsumenckich i mieszkalnictwie za czerwiec. We wtorek pojawią się dane dot. inflacji (14.30), w środę produkcja przemysłowa (15.15, prognoza 4,2% m/m). W czwartek poznamy ważne dane o sprzedaży detalicznej (14.30, prognoza 4,5% m/m) oraz cotygodniowy raport o ilości wniosków dla bezrobotnych (14.30, prognoza 1,5 mln). W piątek przed otwarciem rynku inwestorzy poznają dane z rynku nieruchomości - pozwolenia na budowy domów (14.30, prognoza 1,26 mln) oraz rozpoczęte budowy domów (14.30, prognoza 1,16 mln).
Duże banki zainaugurują letni sezon raportów kwartalnych. Biorąc pod uwagę, że około 80% korporacji wchodzi w nowy sezon bez właściwych prognoz (a więc nie będzie bazy), inwestorzy będą najpewniej skupiać się na innych czynnikach jak informacje o redukcjach zatrudnienia, cięcia dywidend, bilanse finansowe i przyszłe prognozy. Perspektywy są niejasne, poprzeczka wisi dość nisko, reakcje rynku mogą być bardzo nieprzewidywalne. To tylko rozgrzewka przed właściwą falą, która nadejdzie do końca lipca.
Najważniejsze raporty w tym tygodniu: PepsiCo
W segmencie IPO przewidziano cztery oferty publiczne i jeden SPAC o łącznej wartości około 1,5 miliarda USD. Największą z nich przeprowadzi chicagowska spółka GoHealth