Verizon Communication (NYSE:VZ), jeden z największych dostawców usług telekomunikacyjnych, dokończył zakup internetowego giganta i konkurenta Google (NASDAQ:GOOGL), czyli Yahoo (NASDAQ:YHOO). Wartość transakcji wyniosła blisko 4,48 miliarda dolarów. Przyszłość Yahoo jest pewna - razem z AOL będzie tworzyć nowy innowacyjny projekt o nazwie Oath, który będzie obsługiwać ponad 1,3 miliarda użytkowników miesięcznie z całego świata.
Verizon ogłosił swoje plany przejęcia Yahoo w lipcu zeszłego roku za kwotę 4,8 miliarda dolarów. Planowane wówczas przejęcie miało na celu zwiększenie potencjalnej liczby użytkowników poprzez rozszerzenie oferty produktów - ostatecznym celem byłoby umocnienie pozycji na rynku. Wartość transakcji znacznie spadła o blisko 350 milionów dolarów, co mogło być związane z kolejnym gigantycznym wyciekiem danych klientów Yahoo. Hakerzy mogli wykraść dane z 1,5 miliarda kont użytkowników w latach 2013-2014. Yahoo ujawnił informacje o wyciekach w minionym roku. Verizon od dłuższego czasu prowadzi ekspansję i umacnia swoją pozycję. Należy wspomnieć, że to nie jest pierwsze przejęcie dokonane przez Verizon w ostatnim czasie. W 2015 Verizon zakupił amerykańskiego giganta AOL, czyli dostawcę usług internetowych, za 4,4 miliarda dolarów (około 50 dolarów za akcję).Spółka Oath będzie łączyła blisko 50 brandów internetowych i telewizyjnych oraz świadczyła usługi dla ponad miliarda użytkowników. W skład Oath będą wchodziły takie marki jak Yahoo Sports, AOL.com, TechCrunch, Tumblr, Huffington Post, Engadget. CEO nowej spółki będzie były szef AOL, czyli Tim Armstrong. Dotychczasowa szefowa Yahoo, Marissa Mayer, otrzyma tzw. golden parachute, czyli odprawę z powodu zwolnienia z pracy w wysokości 186 milionów dolarów - w marcu bieżącego roku zapowiadana odprawa wynosiła tylko 23 miliony dolarów. Łącznie Marissa Mayer zarobiła blisko 246 milionów dolarów w czasie pięcioletniej kadencji.
Dotychczasowej szefowej nie udało się wzmocnić pozycji spółki w bardzo konkurencyjnej branży. Yahoo w ostatnim czasie borykał się z licznymi problemami wewnętrznymi i konkurencją ze strony Facebooka i Google. Problemy Yahoo były związane z odejściem lub zwolnieniem doświadczonej kadry kierowniczej. Z powodu transakcji większość kadry zarządzających będzie zmuszona odejść, jednak przysługują im wysokie odprawy. Inwestorzy zarzucali kadrze zarządzającej Yahoo brak odpowiedzialności za decyzje, niską wycenę spółki oraz nieudane projekty, m.in. Yahoo Screen.
Korzyści po zakończeniu przejęcia Yahoo przez Verizona będą odczuwalne dla dotychczasowych użytkowników, jednak będzie to wiązało się z cięciami kadrowymi. Zwolnienia mogą dotyczyć blisko 2,1 tysiąca pracowników, co stanowi około 15 procent całego zatrudnienia w AOL i Yahoo. Restrukturyzacja będzie dotyczyć głównie działów finansowych, zasobów ludzkich oraz marketingu. To nie pierwsze cięcia - wcześniej AOL zwolnił blisko 500 pracowników, co stanowiło 5% wszystkich pracowników. Obecnie zatrudnionych w AOL i Yahoo jest blisko 14 000 osób.
Zgodnie z warunkami transakcji, do Yahoo należeć będzie 35,5% udziałów w spółce Yahoo Japan oraz 15% w chińskim gigancie e-commerce, czyli Alibaba. Yahoo zatrzyma także niektóre instrumenty finansowe (m.in. obligacje zamienne), mniejszościowe udziały oraz portfolio patentów (głównie dotyczące rozwiązań w optymalizacji wyszukiwania i reklamy internetowej) o nazwie Excalibur. Pozostałości po Yahoo zostaną zgromadzone w jednej spółce o nazwie Altaba. Przejęcie Yahoo było jednym z nieuniknionych rozwiązań dla spółki - wcześniej Yahoo próbowało bezskutecznie wydzielić część posiadanych udziałów do zewnętrznej spółki, ponadto wyniki finansowe spółki były poniżej oczekiwań analityków. Przyszłość Oath zależy od nowej kadry zarządzającej - możliwe, że wkrótce holding stanie się istotną konkurencją dla dominujących spółek internetowych.