Ostatni raport organizacji Conference Board ujawnił znaczny spadek zaufania konsumentów w lipcu. Spadek ten zbiegł się w czasie z masowym wzrostem liczby zakażeń koronawirusem w kilku stanach i odzwierciedla rosnące obawy konsumentów w miarę pogłębiania się pandemii.
Conference Board, organizacja non-profit, która oblicza wskaźnik zaufania amerykańskich konsumentów, poinformowała o spadku zaufania konsumentów w lipcu o ponad 5 pkt. Wskaźnik, który ocenia poziom zaufania konsumentów w skali 0-160, wykazał spadek zaufania konsumentów z 98,3 pkt. do 92,6 pkt. Według badania przeprowadzonego przez MarketWatch większość ankietowanych ekonomistów oczekiwała średnio 96 punktów, natomiast ankietowani przez Reuters przewidywali spadek do 94,5 punktów. Zaufanie konsumentów spadło ostatnio do niskiego poziomu 85,7 pkt. w odpowiedzi na początkowe rozprzestrzenianie się koronawirusa.
Spadek ten odzwierciedla ogólny niepokój związany z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem w całych Stanach Zjednoczonych. Największy spadek zaufania nastąpił na Florydzie, w Michigan, Teksasie i Kalifornii. Wszystkie te stany odnotowują masowy wzrost infekcji z powodu nieskutecznych działań zapobiegających rozprzestrzenianiu się wirusa lub zbyt wczesnego zniesienia ograniczeń.
Spadek zaufania jest wyraźnie powiązany z krótkoterminowymi perspektywami, które wydają się coraz bardziej ponure w miarę wzrostu liczby zakażeń w USA. Zbiega się on również w czasie z przerwanymi wysiłkami na rzecz ponownego otwarcia gospodarki, bezrobociem na stale wysokim poziomie oraz z wygaśnięciem ustawy CARES Act, które doprowadziło do drastycznego zmniejszenia siły nabywczej bezrobotnych pracowników.
"Konsumenci stali się mniej optymistyczni, jeśli chodzi o krótkoterminowe prognozy dla gospodarki i rynku pracy, a ich perspektywy finansowe pozostają stonowane", powiedziała Lynn Franco, dyrektor ds. wskaźników ekonomicznych w Conference Board. "Taka niepewność co do krótkoterminowej przyszłości nie wróży dobrze ani ożywieniu gospodarczemu, ani wydatkom konsumpcyjnym".
Spadek zaufania konsumentów jest tylko jednym z wielu wskaźników ostrzegających przed drugim załamaniem gospodarczym. Główne indeksy giełdowe, takie jak Dow Jones Industrial Average (NYSE: DIA) i Nasdaq Composite (NYSE: QQQ), większość tygodnia po opublikowaniu raportu świeciły na czerwono w odpowiedzi na wstrzymanie negocjacji między Demokratami a Republikanami w Kongresie oraz na informację o niewielkich postępach w opracowaniu inicjatywy zastępczej dla CARES Act. Podczas gdy w środę po publikacji raportu rynki nieco podskoczyły, fakt, że główne indeksy były na minusie przez pięć dni z rzędu pozostawia wiele do życzenia.
Obecny brak kompleksowych działań na szczeblu federalnym na rzecz ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa, a także opóźnienia we wdrażaniu nowych środków stymulacyjnych lub wprowadzenie słabszego środka zastępczego, który nie rozwiązuje problemu zmniejszonej siły nabywczej konsumentów, spowoduje jedynie dalszy spadek zaufania konsumentów i prawdopodobnie negatywnie wpłynie na stan gospodarki.
Niedawne naciski wielu członków Kongresu, w tym wielu Republikanów, aby dokonać przeglądu oczekującej na przyjęcie ustawy HEALS Act, mogą jednak stanowić światełko w tunelu. Rosnąca opozycja mogłaby pomóc w opracowaniu projektu ustawy, który lepiej odpowiadałby na potrzeby wynikającej z obecnej sytuacji gospodarczej, np. przywróciłby 600 USD dodatkowego zasiłku dla bezrobotnych lub przynajmniej ograniczyłby głębokie cięcia w płatnościach proponowanych w pierwotnym projekcie ustawy. Wszelkie wysiłki na rzecz stworzenia lepszego środka stymulującego mogłyby pomóc w podniesieniu zaufania konsumentów i zwiększeniu ich wydatków, co z kolei pomogłoby w ożywieniu gospodarczym.