W następstwie obniżki podatków przez prezydenta Trumpa dwie duże firmy Disney (NYSE: DIS) i Starbucks (NASDAQ: SBUX) ogłosiły, że będą przyznawały pracownikom zasiłki.
Disney wypłaci jednorazowe zasiłki w wysokości po 1 000 dolarów dla ponad 125 000 pracowników niższego szczebla pracujących na cały etat i na część etatu. Spółka zainwestuje również 50 milionów dolarów w program mający pomóc pracownikom w spłacaniu czesnego oraz szkoleń zawodowych, które wspomogą rozwój ich karier. Ogłaszając te zmiany, Bob Idger dodał: "Zawsze wierzyłem, że wykształcenie oferuje i tworzy wiele nowych możliwości".
Nie obyło się jednak bez kontrowersji. Przewodniczący związku oskarżył Disneya o używanie zasiłków jako karty przetargowej w negocjowaniu płac w przypadku niektórych pracowników. Ze swojej strony Disney ogłosił, że ustali plan dystrybucji premii dla pracowników związkowych zgodnie z prawem federalnym, za zgodą reprezentantów związkowych.
Tak rozwinięty system zasiłków pracowniczych jest też pokłosiem czwartego kwartału, który jak podał Disney był niezadowalający, z dochodem netto o 1% niższym w porównaniu do zeszłego roku. Wynagrodzenie Idgera, które jest częściowo zależne od wyników, zostało obniżone o 17%. Disney wydał też ostatnio 52,4 miliarda dolarów na zakup 21st Century Fox. Nie określił jednak, ile dokładnie zaoszczędzi dzięki reformie podatkowej.
Starbucks, który jest znany z tego, że zapewnia swoim pracownikom lepsze wynagrodzenie i dodatki niż konkurencja na gastronomicznym i detalicznym rynku masowego odbiorcy, będzie miał im do zaoferowania różnego rodzaju premie wypłacane jednorazowo, podwyżki oraz możliwość zakupu akcji firmy. Przedsiębiorstwo zapewni też szerszą gamę świadczeń: od 1 lipca 2018 r. wszyscy zatrudnieni przez Starbucks będą mogli korzystać z wydłużonych płatnych zwolnień chorobowych, a pracownicy kawiarni będą mogli spędzić nawet 6 tygodni na urlopie rodzicielskim po narodzinach dziecka. Starbucks opracował tę ofertę w odpowiedzi na skargi pracowników kawiarni, którzy twierdzili że są traktowani gorzej od pracowników korporacyjnych.
Żadna z tych firm nie określiła dokładnie, ile pieniędzy zaoszczędzi po obniżce podatków przez Prezydenta Trumpa. Analityk z Credit Suiss oszacował, że Starbucks może oszczędzić 425 milionów dolarów na rocznych oszczędnościach podatkowych.
Zapewniając te świadczenia Disney i Starbucks dołączają do grona innych dużych amerykańskich spółek takich jak: Verizon (NYSE: VZ), Boeing (NYSE: BA), Comcast (NASDAQ: CMCSA), JPMorgan Chase (JPM), JetBlue (NASDAQ: JBLU), Southwest Airlines (NYSE: LUV), Walmart (NYSE: WMT), PNC (NYSE: PNC), Wells Fargo (NYSE: WFC).
Reforma podatkowa nie jest jednak tak korzystna dla pracowników jak może się wydawać. Kilka firm, jak np. Walmart, ogłosiło redukcje etatów pomimo przyznawania podwyżek i zasiłków. Firma Kimberly-Clark (NYSE: KMB), która w 2017 r. zanotowała zysk operacyjny w wysokości 3,3 miliarda dolarów, ogłosiła restrukturyzację z powodu reformy podatkowej. W związku z tym firma zredukuje 5 500 etatów - stanowi to 13% wszystkich miejsc pracy.