W środę na rynkach znów zapanowała zieleń dzięki dobrych wynikom finansowym spółek oraz porozumieniu w sprawie stosunków handlowych między USA a Unią Europejską. Dow 30 rozpoczął dzień od spadków, jednak ostatecznie zyskał 172 punkty. S&P 500 poszedł w górę o 25 punktów, zaś Nasdaq 100 - o 91 punktów, kolejny raz osiągając rekordowy poziom za sprawą przedsiębiorstw technologicznych.
Podczas spotkania z szefem Komisji Europejskiej Donald Trump stwierdził, że chce "wypracować porozumienie w sprawie uczciwej umowy handlowej z Europą". Komentarz prezydenta USA przyczynił się do wzrostów na Wall Street, natomiast wywołał spadki na rynkach w Europie.
Akcje spółek podrożały również na skutek wiadomości o ustawie, która mogłaby zablokować cła na importowane z Europy samochody do czasu, aż międzynarodowa komisja ds. handlu nie przeprowadzi pewnego rodzaju testu na rynku motoryzacyjnym. Ceny akcji Forda (NYSE: F) oraz General Motors (NYSE: GM) odbiły się od najniższego poziomu osiągniętego w trakcje środowej sesji.
Z wiadomości o wynikach finansowych: swoje sprawozdania opublikowało już ponad 30% firm wchodzących w skład indeksu S&P 500. 85% z nich okazało zadowalające rezultaty, dzięki czemu Wall Street nie traci nadziei na 20-procentowy wzrost zysków na koniec sezonu.
Notowania spółek:
Coca-Cola (NYSE: KO) poradziła sobie najlepiej wśród wszystkich spółek indeksu Dow po przedstawieniu lepszych od oczekiwań analityków wyników finansowych. Przychód oraz wzrost naturalny na całym świecie również okazały się wyższe od przewidywań. Amerykański wydział spółki przekonuje, że zauważa "presję na podwyżkę kosztów" wywołaną cłami na stal oraz aluminium. Dodatkowo zapowiedziano nowy smak coli - "zadziorna wiśnia" (ang. feisty cherry).
Boeing (NYSE: BA) stracił najwięcej wśród składowych indeksu Dow pomimo przedstawienia mocnego sprawozdania finansowego. Inwestorzy zdecydowali się na sprzedaż akcji, gdyż producent samolotów ponosi coraz więcej kosztów związanych z programem samolotów-cystern KC-46. Kolejny wydatek rzędu 418 mln dolarów dołączył do łącznej kwoty 3 mld dolarów stanowiącej środki już przeznaczone na realizację opóźnionego o 2 lata programu.
UPS (NYSE: UPS) zyskał najwięcej wśród spółek z indeksu S&P 500 z racji okazania lepszych od przewidywań wyników finansowych. Mocny wzrost sprzedaży internetowej jest uważany za najważniejszy czynnik sukcesu. Traderzy techniczni wskazują, że kurs akcji UPS po raz pierwszy od ponad miesiąca znalazł sie powyżej linii średniej kroczącej 200-dniowej.
AT&T (NYSE: T) opublikowało raport finansowy, z którego wynika wyższy niż oczekiwano zysk na akcję oraz wzrost liczby nowych klientów korzystających z usług bezprzewodowych. Podwyższona została również prognoza na resztę roku. Mimo to akcje przedsiębiorstwa osiągnęły nową najniższą od 52 tygodni cenę. Najwyraźniej inwestorzy zasugerowali się niższym niż przewidywano przychodem, który miał być wynikiem niedawnego połączenia z Time Warner. Pozycja nie była jednak aż tak wielkim powodem do rozczarowania - Wall Street spodziewało się przychodu w wysokości 39,4 mld dolarów, podczas gdy w rzeczywistości wyniósł on 39 mld dolarów.
Kurs akcji iRobot (NASDAQ: IRBT) wystrzelił w górę o 25%, gdyż producent odkurzaczy Roomba przedstawił bardzo dobre wyniki finansowe. Wyższy od przewidywań był również przychód. Podczas konferencji z inwestorami spółka podwyższyła swoją prognozę na resztę roku. Przyznała też, że każda pozycja raportu okazała się lepsza niż w poprzednim kwartale.
Walory Limited Brands (NYSE: LB) osiągnęły nową najniższą wartość wskutek ogłoszenia Evercore o zajęciu pozycji krótkiej w akcjach firmy. Limited Brands, które zarządza markami takimi jak Victoria's Secret oraz Pink, zmaga się z problemami w kwestii dostaw, jednak Evercore stwierdziło, że powodem zajęcia pozycji krótkiej było zmniejszenie się zaangażowania w social mediach.
Z innych wiadomości: Sprzedaż nowych domów spadła o 5,3% do poziomu 631 000, co stanowi najsłabszy wynik od października ubiegłego roku. Ekonomiści spodziewali się spadku o 2,8% do poziomu 670 000. Sektor cierpi z powodu rosnących kosztów, w tym kosztów gruntów czy utrzymania pracowników. Niedobór siły roboczej również jest dużym problemem, w związku z czym XHB stracił w środę kolejne 2%.
Ropa naftowa zdrożała 1%. Doniesienia o ograniczeniu zapasów surowca pomogły w złagodzeniu obaw co do nadmiernej podaży w Stanach Zjednoczonych.