Popularny operator kasyn, Wynn Resorts (NASDAQ: WYNN), którego akcje na giełdzie są notowane w głębokiej defensywie w tym roku (-35 proc.), doznał impulsu i chwili oddechu na wieść o dobrych wynikach biznesowych w Makau, czyli placówce będącej przez długi czas najsłabszym ogniwem działalności.
Opublikowany 3 grudnia raport informuje, że przychody z gier hazardowych w hotelu w Makau wzrosły w listopadzie o 8,5 proc. rok do roku (3,1 mld USD). Listopad był nadal czwartym najgorszym miesiącem pod względem przychodów w 2018 roku, ale nie kontynuował już trendu spadkowego, o który obawiali się inwestorzy. Zamiast tego wygląda na to, że Makau ustabilizowało się przy średnim przychodzie wynoszącym nieco ponad 3 mld USD miesięcznie.
Inwestorzy uznali raport za miłą niespodziankę, ponieważ przez większą część roku Wynn borykał się z problemami wizerunkowymi z uwagi na zarzuty dla byłego już CEO Steve'a Wynna. Nie pomagały również doniesienia z frontu napięć handlowych między USA, a Chinami - inwestorzy obawiają się o przyszłe zdrowie chińskiej gospodarki i fakt, że goście hotelowi mogą dysponować mniejszymi środkami, które będą mogli przegrać w kasynie.
Firmy z branży hazardowej z ekspozycją na Makau miały generalnie trudny rok, ponieważ inwestorzy martwili się, że największy rynek gier hazardowych na świecie znalazł się w zadyszce. Spadające dochody od czerwca do września wywołały falę wstrząsów i przecenę na rynku. Obok WYNN również Melco Resorts (NASDAQ: MLCO) i Las Vegas Sands (NYSE: LVS) solidarnie spadają o dwie cyfry w skali całego roku.
Jeden raport wiosny nie czyni. Dobry miesiąc nie gwarantuje, że w ciągu następnych kwartałów ośrodki będą radziły sobie równie dobrze, ale inwestorzy mają nadzieję, że ta nawrotka to przynajmniej tymczasowy koniec negatywnych wyników w Makau. Możliwe jest, że spadające przychody z gier w ostatnich miesiącach były tylko aberracją, a nie stałym trendem. Październik i listopad prowadzą do wysuwania wniosków, że dochody będą stabilne przez cały rok. Na ewentualne potwierdzenie lub umocnienie odwrotu trendu inwestorzy będą musieli poczekać kilka miesięcy.
Jeśli przychody z kasyn w Macau utrzymają się na stabilnym poziomie lub nawet zaczną rosnąć na początku 2019 r., wówczas akcje operatora kasyn mogą okazać się smacznym kąskiem dla inwestorów preferujących dłuższy termin.