W czwartym odcinku "The Last of the Starks" megaprodukcji HBO "Gra o tron" w scenie uczty przed Daenerys Targaryen (Emilia Clarke) na stole pojawił się kubek po kawie ze Starbucksa (NASDAQ: SBUX). Taka wpadka scenarzystów stała się darmową reklamą dla sieci kawiarni Starbucks. W ostatnich dniach ujęcie z tej sceny krążyło po całym Internecie. Pojawiły się podejrzenia, że Starbucks zapłacił wiele milionów dolarów za product placement swojego kubka.
Fani serialu "Gra o Tron" zauważyli kubek po kawie na stole w 17 minucie czwartego odcinka - Internauci stwierdzili, że kubek należy do sieci Starbucks. Niektórzy specjaliści od social media uważają, że to była świetna reklama Starbucksa, która może być wyceniana nawet na 2,3 miliarda dolarów. Market Watch wycenia wartość tej reklamy na co najmniej 250 tysięcy dolarów, natomiast wartość zasięgów wygenerowana przez wielkie zainteresowanie w social media (tzw. marketing wirusowy) szacowana jest na wiele milionów dolarów. Niektórzy analitycy stwierdzili, że Starbucks musiałby zapłacić nawet 50 milionów dolarów za takie lokowanie produktu. Ze względu na wysokie oceny serialu i jego znaczenie kulturowe wartość product placementu może być szacowana na sześciocyfrowe kwoty. "Gra o Tron" jest obecnie najpopularniejszym serialem w historii HBO, natomiast odcinek z epicką sceną bitwy w Winterfell został obejrzany przez 17 milionów widzów z całego świata, dzięki czemu stał się najczęściej obejrzanym odcinkiem seriali HBO w historii.
Według obliczeń przeprowadzonych przez Stacy Jones, dyrektor generalną firmy marketingowej Hollywood Branded, scena i wypracowane zasięgi mogą być warte nawet 2,3 miliarda dolarów. Dane pochodzące z usługi Critical Mention, która polega na przeszukiwaniu Internetu pod kątem haseł kluczowych, wskazują na to, że zanotowano ponad 10 000 wzmianek o Starbucksie i "Grze o Tron" w sieci, telewizji i radio w ciągu kilku godzin od publikacji tej wpadki. Platforma analityczna Talkwalker monitorująca media społecznościowe naliczyła ponad 193 000 wzmianek w ciągu 48 godzin. Dan Hill, dyrektor generalny Hill Impact, twierdzi, że "trudno jest oszacować wartość zasięgu tej reklamy". Dzień po publikacji opublikowano blisko 310 000 tweetów, w tym większość na temat wpadki w "Grze o Tron", kiedy średnia liczba tweetów dziennie waha się w okolicach 100 000.
Na profilu HBO na Twitterze pojawił się oficjalny komunikat, w którym przyznano się do błędu, jednak potraktowano go z dystansem: "Latte, która pojawiła się w ostatnim odcinku, była pomyłką. Daenerys zamawiała ziołową herbatę". Kubek został już usunięty cyfrowo. Okazało się, że jednak ten kubek nie miał na sobie loga Starbucksa, ale dużą rolę odegrała tutaj siła marki - logo na kubku nie jest widoczne, jednak wielu fanów spekulowało, że widoczna jest charakterystyczna zieloną syreną. Charell Star, dyrektor ds. treści i innowacji w agencji reklamowej Essence stwierdził, że "Starbucks stał się niemal synonimem kawy".
Pierwsze miejsce w rankingu lokowania produktów zajmuje piwo Heineken, które zastąpiło martini w filmie "Quantum of Solace" - wartość tej kryptoreklamy oszacowano na ok. 45 milionów dolarów. Według agencji marketingowej Medium.com za scenę z product placementem, który trwa od 3 do 8 sekund korporacje płacą od 5 milionów dolarów w górę. W filmie "Człowiek ze stali" (2013) specjaliści ds. reklamy naliczyli ponad 100 produktów, a ich wartość lokowania oszacowano na 160 milionów dolarów.