Netflix (NASDAQ: NFLX) zaliczył w środę 35-procentowy spadek notowań po tym, jak w raporcie finansowym za Q1 wykazał pierwszą od dekady stratę subskrybentów. W dół poszły również akcje innych platform streamingowych, takich jak Disney (NYSE: DIS) czy Roku (NASDAQ: ROKU).
W wyniku zniżki kapitalizacja rynkowa Netfliksa zmalała o ponad 50 mld dolarów, a spółka zawędrowała na sam szczyt zestawienia najsłabiej radzących sobie podmiotów indeksu S&P 500 w 2022 roku. Od stycznia cena akcji NFLX spadła o 63% oraz o około 70% w porównaniu z rekordowym poziomem osiągniętym w listopadzie 2021 roku.
W opublikowanym sprawozdaniu finansowym za pierwszy kwartał Netflix zaraportował, że z powodu wzrostu konkurencji w branży streamingowej stracił 200 tys. subskrybentów. Szkodliwe okazały się również zachowania niektórych użytkowników, którzy podawali hasła do swoich kont rodzinie i znajomym. Według pierwotnych szacunków liczba nowych subskrybentów miała pójść w górę o 2,5 mln. Netflix prognozował też, że w drugim kwartale z jego platformy może zniknąć 2 mln kont.
Akcje Disneya potaniały w środę 5%, natomiast akcje Roku - ponad 6%. Kiepsko wypadły także pozostałe serwisy streamingowe, takie jak Discovery (NASDAQ: DISCA), Paramount (NYSE: PGRE) czy Spotify (NYSE: SPOT).
Inwestorzy spekulują, czy strata Netfliksa jest spowodowana wewnętrznymi problemami firmy, czy raczej jest związana z kłopotami dla całej branży streamingowej w obliczu znoszenia koronawirusowych obostrzeń. Niektóre przedsiębiorstwa zaczęły oferować tańsze wersje subskrypcji z reklamami. Jak na razie Netflix i AppleTV (NASDAQ: AAPL) to jedyne duże platformy, które jeszcze nie wprowadziły takiej opcji.
Netflix wchodzi w skład blisko 250 funduszy ETF, informuje serwis ETF.com. Najwięcej, bo aż 2,89% akcji, posiada Vanguard Total Stock Market ETF (NYSE: VTI). Oprócz tego wyróżnić można iShares Core S&P 500 ETF (NYSE: IVV), SPDR S&P 500 ETF Trust (NYSE: SPY) oraz Vanguard S&P 500 ETF (NYSE: VOO).