Po południu na giełdzie amerykańskiej zwiększyły się spadki związane z wiadomościami na temat rynku pracy. W czerwcu powstało tylko 223 tys. nowych etatów, nie odnotowano wzrostu płac. Zdaniem analityków brak wzrostu wynagrodzeń odzwierciedla fakt, że 55% nowych miejsc pracy w sektorze prywatnym to niskopłatne etaty w restauracjach, sklepach i służbie zdrowia. Na zamknięciu Dow Jones spadł o 0,16%, Nasdaq o 0,08%, S&P 500 było nieznacznie na minusie (-0,03%). Wolumen obrotów był znacznie niższy niż o tej samej porze w środę, inwestorzy najwyraźniej przygotowują się do długiego weekendu.Liczba nowych wniosków o zasiłki w tygodniu zakończonym 27 czerwca zwiększyła się o 10 tys. do 281 tys., podczas gdy prognozy mówiły o 270 tys. Cena ropy naftowej wzrosła o 0,42% do 57,27 USD za baryłkę. W ostatnim tygodniu zwiększyła się również zapasy ropy naftowej, po raz pierwszy od grudnia zwiększyło się wydobycie na amerykańskich platformach wiertniczych. Na dzień 2 lipca, liczba czynnych platform w USA wynosi 640.
Słabsze notowania miały spółki sektora bankowego, w tym znane banki Morgan Stanley (NYSE: MS), US Bancorp (NYSE: USB) i JPMorgan (NYSE: JPM) spadły o 1%. Na sektor silnie oddziałuje sytuacja w Grecji. Najlepsze notowania miały spółki sektora energetycznego, producenci samochodów i zakłady użyteczności publicznej. Średnia dla grupy zakładów użyteczności wyniosła +1,2%, czyniąc tę grupę liderem czwartkowych notowań.
Yelp (NYSE: YELP) spadła po południu o 12% przy wysokim wolumenie obrotów po informacji, że spółka zrezygnowała ze sprzedaży udziałów. Yelp ma obecnie wyniki najgorsze od dwóch lat, kurs akcji jest o 56% niższy od ostatniego najlepszego wyniku. Cepheid (NASDAQ: CPHD) spadł o 5% przy wolumenie obrotów wyższym niż zazwyczaj. Kurs akcji spółki spadł do poziomu średniej ruchomej z 50 dni, nadal utrzymuje się jednak płaska baza na poziomie ceny kupna 62,10 USD.