W czwartek Wall Street pokryło się zielenią, jednak indeksy giełdowe nie zdołały utrzymać maksimów sesji. Inwestorzy rozczarowali się raportem o zasiłkach dla bezrobotnych, a także niejasnymi prognozami dotyczącymi pakietu bodźców stymulujących amerykańską gospodarkę.
Spikerka Izby Reprezentantów USA powiedziała podczas cotygodniowego zebrania informacyjnego, że nie zamierza forsować ustawy gwarantującej jedynie pomoc finansową branży lotniczej. Zasygnalizowała jednak, że prawdopodobnie otworzy się na możliwość wprowadzenia mniejszego pakietu stymulacyjnego, który zostanie zaakceptowany zarówno przez Republikanów w Senacie USA, jak i przez Biały Dom.
Departament Pracy opublikował raport z amerykańskiego rynku pracy. Wynika z niego, że w zeszłym tygodniu wnioski o zasiłek dla bezrobotnych złożyło łącznie 840 000 Amerykanów. To o 20 000 osób więcej niż spodziewali się ekonomiście, ale mniej niż dwa tygodnie temu. Liczba wypłacanych zasiłków spadła niespodziewanie poniżej poziomu 11 mln, co pozwala stwierdzić, że rynek pracy się regeneruje, choć wolniej niż zakładano.
S&P 500 Index (NYSE: SPY) poszedł w górę o 0,8% (o 27,4 pkt. do 3446,85 pkt.), Dow Jones Industrial Average (NYSE: DIA) - o 0,43% (o 122,11 pkt. do 28425,57 pkt.), zaś Nasdaq Composite Index (NASDAQ: QQQ) - o 0,5% (o 56,38 pkt. do 11420,98 pkt.).
Akcje Eaton Vance (NYSE: EV) zdrożały prawie 48% po tym, jak Morgan Stanley (NYSE: MS) zgodził się przejąć firmę zarządzającą inwestycjami za blisko 7 mld dolarów. Regeneron Pharmaceuticals (NASDAQ: REGN) zaliczył wzrost ceny akcji w związku z wiadomością, że złożyło wniosek do amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) o przyznanie zgody na stosowanie w sytuacjach nadzwyczajnych dla swojej metody leczenia koronawirusa przeciwciałami. IBM (NYSE: IBM) również notował zyski, kiedy zapowiedział, że jego jednostka zajmująca się infrastrukturą IT stanie się osobną spółką publiczną do końca 2021 roku.
Wszystkie sektory amerykańskiej gospodarki znalazły się na plusie. Sektor energetyczny zyskał 3,73%, sektor usług użyteczności publicznej - 1,8%, sektor nieruchomości - 1,58%, sektor finansowy - 1,36%, sektor surowcowy - 1,05%, sektor usług komunikacyjnych - 0,96%, sektor przemysłowy - 0,93%, sektor produktów powszechnego użytku - 0,59%, sektor opieki zdrowotnej - 0,47%, sektor IT - 0,45% i sektor dóbr luksusowych - 0,44%.
Kurs dolara amerykańskiego (NYSE: UUP) pozostał względnie bez zmian. Złoto (NYSE: GLD) zyskało na wartości w obliczu niepewności związanej z wyborami prezydenckimi w USA i pakietem stymulacyjnym. Cena SPOT wzrosła o 0,1% do 1889,5 dolara za uncję, a cena kontraktów terminowych na kruszec - o 0,2% do 1895,1 dolara za uncję. Ze względu na ograniczenia produkcji ropy naftowej w Zatoce Meksykańskiej z powodu nadchodzącego huraganu baryłka Brent Crude (NYSE: BNO) zdrożała o 2% do 42,85 dolara, a baryłka West Texas Intermediate (NYSE: USO) - o 3,1% do 41,19 dolara.
W piątek inwestorzy skupią się na najnowszych informacjach na temat przyszłości nowego programu pobudzenia amerykańskiej gospodarki.