W środę rynki analizowały serię tweetów opublikowanych poprzedniego dnia przez Donalda Trumpa. Prezydent Stanów Zjednoczonych wezwał w nich Kongres do wznowienia pomocy finansowej dla Amerykanów w formie bezpośrednich przelewów i pobudzenia branży lotniczej. W tym miejscu warto jednak przypomnieć, że Trump odrzucił kilka dni temu przyjętą przez Izbę Reprezentantów zmodyfikowaną wersję ustawy HEROES Act, zasłaniając się zbyt wysokimi kosztami.
Rezerwa Federalna USA opublikowała protokół z posiedzenia FOMC, które odbyło się w dniach 15-16 września. Uczestnicy zebrania wyrazili niepokój w związku z procesem naprawy amerykańskiej gospodarki. W protokole czytamy: "Wielu uczestników rzeczywiście zauważyło, że ich prognozy gospodarcze zakładały już dodatkowe wsparcie finansowe i jeśli przyszła pomoc będzie mniejsza lub pojawi się znacznie później niż zakładali, tempo procesu naprawy będzie wolniejsze od oczekiwań."
S&P 500 Index (NYSE: SPY) poszedł w dół o 1,74% (o 58,5 pkt. do 3419,45 pkt.), Dow Jones Industrial Average (NYSE: DIA) - o 1,91% (o 530,7 pkt. do 28303,46 pkt.), zaś Nasdaq Composite Index (NASDAQ: QQQ) - o 1,88% (o 210 pkt. do 11364,6 pkt.).
Spółki otwierające działalność po lockdownie wynikającym z pandemii koronawirusa, a więc American (NASDAQ: AAL), Carnival (NYSE: CCL), Delta (NYSE: DAL), Norwegian (NYSE: NCLH), Royal Caribbean (NYSE: RCL), Southwest (NYSE: LUV) i United (NASDAQ: UAL), zyskały w środę za sprawą przypuszczeń, że pakiet stymulacyjny nadal ma szansę pojawić się w najbliższej przyszłości. Giganci branży technologicznej - Amazon (NASDAQ: AMZN), Apple (NASDAQ: AAPL), Facebook (NASDAQ: FB) i Google (NASDAQ: GOOGL) - odrobili straty poniesione po publikacji raportu podkomisji Izby Reprezentantów ds. prawa antymonopolowego, który zalecał wprowadzanie prawa zmuszające te przedsiębiorstwa do rozbicia działalności na mniejsze podmioty. Akcje Eli Lilly (NYSE: LLY) zdrożały, kiedy koncern farmaceutyczny ogłosił, że złożył wniosek do Agencji Żywności i Leków USA (FDA) o przyznanie zgody na stosowanie w sytuacjach nadzwyczajnych dla swojej metody leczenia koronawirusa przeciwciałami.
Wszystkie sektory amerykańskiej gospodarki znalazły się na plusie. Sektor surowcowy zyskał 2,62%, sektor dóbr luksusowych - 2,47%, sektor przemysłowy - 2,22%, sektor IT - 1,89%, sektor opieki zdrowotnej - 1,89%, sektor finansowy - 1,74%, sektor energetyczny - 1,41%, sektor produktów powszechnego użytku - 1,19%, sektor usług komunikacyjnych - 0,88%, sektor usług użyteczności publicznej - 0,63%, a sektor nieruchomości - 0,28%.
Kurs dolara amerykańskiego (NYSE: UUP) osłabił się względem innych światowych walut, ponieważ inwestorzy porównywali doniesienia o możliwej wygranej Demokraty w nadchodzących wyborach prezydenckich i gotowości Trumpa do podpisania kolejnego pakietu stymulacyjnego. Indeks DXY spadł o 0,19%. Złoto (NYSE: GLD) zyskało na wartości. Cena SPOT urosła o 0,4% do 1884,46 dolara za uncję, a cena kontraktów terminowych zmniejszyła się o 1,3% do 1884,6 dolara za uncję. Baryłka ropy naftowej Brent Crude (NYSE: BNO) potaniała o 2,7% do 41,51 dolara, a baryłka West Texas Intermediate (NYSE: USO) - o 1,8% do 39,95 dolara.
W czwartek inwestorzy przyjrzą się debacie między obecnym wiceprezydentem USA Mike'm Pence'm a jego rywalką na to stanowisko Kamalą Harris. Amerykański Departament Pracy opublikuje także najnowsze dane o zasiłkach dla bezrobotnych.