We wtorek rynki notowały straty po tym, jak prezydent USA Donald Trump kazał swoim urzędnikom zakończyć rozmowy w sprawie zaproponowanego przez Demokratów pakietu stymulacyjnego. Nieco bardziej optymistyczną wiadomością, było zwolnienie Trumpa ze szpitala Walter Reed National Military Medical Center. Prezydent będzie kontynuował leczenie na koronawirusa w Białym Domu.
W ostatnich tygodniach spowolnił proces naprawy niektórych gałęzi amerykańskiej gospodarki. Biuro Statystyki Pracy USA (BLS) opublikowało miesięczny raport, z którego wynikało, że w sierpniu powstało 6,493 mln nowych miejsc pracy, a więc o 204 tyś. mniej niż w lipcu. To pierwszy spadek od czterech miesięcy.
Przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell podkreślił we wtorek, że dodatkowa pomoc dla przedsiębiorstw jest niezbędna, by proces regeneracji dalej przebiegał sprawnie.
"Nawet jeśli działania polityczne okażą się obszerniejsze niż potrzeba, na pewno nie pójdą na marne" - powiedział. - "Naprawa będzie silniejsza i przebiegnie szybciej, jeśli polityka pieniężna i polityka fiskalna będą ze sobą zgrane, by wesprzeć gospodarkę, dopóki sytuacja się nie poprawi."
S&P 500 Index (NYSE: SPY) poszedł w dół o 1,4% (o 47,68 pkt. do 3360,95 pkt.), Dow Jones Industrial Average (NYSE: DIA) - o 1,34% (o 375,88 pkt. do 27772,76 pkt.), zaś Nasdaq Composite Index (NASDAQ: QQQ) - o 1,57% (o 177,88 pkt. do 11154,6 pkt.).
Akcje linii lotniczych - American Airlines (NASDAQ: AAL), Delta Air Lines (NYSE: DAL), Southwest Airlines (NYSE: LUV) i United Airlines (NASDAQ: UAL) -potaniały w związku z zatrzymaniem negocjacji w sprawie programu zachęt. Straciły również spółki technologiczne o megakapitalizacji: Apple (NASDAQ: AAPL), Amazon (NASDAQ: AMZN), Facebook (NASDAQ: FB), Google (NASDAQ: GOOGL), Microsoft (NASDAQ: MSFT) i Netflix (NASDAQ: NFLX). Boeing (NYSE: BA) zaliczył spadek notowań z powodu obniżenia prognozy dotyczącej popytu na nadchodzące dziesięć lat.
Prawie wszystkie sektory amerykańskiej gospodarki znalazły się na minusie. Zyskał jedynie sektor usług użyteczności publicznej (+1,03%). Straciły: sektor produktów powszechnego użytku - 0,53%, sektor nieruchomości - 0,81%, sektor finansowy - 0,91%, sektor przemysłowy - 1,11%, sektor surowcowy - 1,13%, sektor opieki zdrowotnej - 1,24%, sektor energetyczny - 1,48%, sektor IT - 1,6%, sektor usług komunikacyjnych - 1,88% i sektor dóbr luksusowych - 2,05%.
Kurs dolara amerykańskiego (NYSE: UUP) umocnił się o 0,34% względem innych światowych walut. Złoto (NYSE: GLD) straciło na wartości wraz ze spadkiem rentowności amerykańskich obligacji skarbowych. Cena SPOT zmniejszyła się o 0,6% do 1901,89 dolara za uncję, a cena kontraktów terminowych futures - o 0,6% do 1908,8 dolara za uncję. Za sprawą pozytywnych nastrojów na rynku naftowym związanych ze strajkiem w Norwegii i sytuacją w Zatoce Meksykańskiej baryłka Brent Crude (NYSE: BNO) zdrożała o 3,41% do 42,69 dolara, a baryłka West Texas Intermediate (NYSE: USO) - o 3,7% do 40,67 dolara.
W środę inwestorzy przyjrzą się protokołowi z wrześniowego spotkania FOMC.