Rynki w USA wzrosły w poniedziałek, ponieważ inwestorzy przygotowują się na posiedzenie FOMC oraz na intensywny tydzień publikacji raportów finansowych spółek. Najlepiej poradziły sobie duże przedsiębiorstwa technologiczne. Uczestnicy rynku liczą, że Kongres USA przyjmie nowe pakiety stymulacyjne, które pomogą złagodzić gospodarcze szkody wyrządzone przez koronawirusa.
Doradca ekonomiczny Białego Domu Larry Kudlow powiedział w niedzielę na kanale CNN, że nowe środki pomocowe prawdopodobnie przybiorą formę bezpośrednich wypłat dla obywateli Ameryki w wysokości 1200 dolarów, a także dotacji dla przedsiębiorstw, które próbują przetrwać pandemię. Kudlow dodał jednak, że program dodatków do zasiłków dla bezrobotnych, który wygasa z końcem lipca, nie zostanie wznowiony w pełnym wymiarze.
S&P 500 Index (NYSE: SPY) poszedł w górę o 0,74% (o 23,87 pkt. do 3239,5 pkt.), Dow Jones Industrial Average (NYSE: DIA) - o 0,44% (o 116,12 pkt. do 26586,01 pkt.), zaś Nasdaq Composite Index (NASDAQ: QQQ) - o 1,67% (o 173,09 pkt. do 10536,27 pkt.).
Amazon (NASDAQ: AMZN), Apple (NASDAQ: AAPL), Facebook (NASDAQ: FB), Google (NASDAQ: GOOGL) i Netflix (NASDAQ: NFLX) zliczyły największe wzrosty. Zdrożały także akcje Moderny (NASDAQ: MRNA), kiedy pojawiła się wiadomość, że rząd federalny USA przyznał jej kolejne fundusze na rozwój eksperymentalnej szczepionki przeciw COVID-19. Cena akcji Biogen (NASDAQ: BIIB) wystrzeliła w górę po tym, jak Morgan Stanley (NYSE: MS) podwyższył rekomendację firmy z "gorzej niż rynek" do "lepiej niż rynek". DraftKings (NASDAQ: DKNG) należy do "przegranych poniedziałkowej" sesji. Notowania spółki spadły z powodu przełożenia ważnych rozgrywek Major League Baseball.
Większość sektorów amerykańskiej gospodarki znalazła się na plusie. Straciły jedynie: sektor usług użyteczności publicznej - 1,26% oraz sektor finansowy - 0,86%. Zyskały natomiast: sektor IT - 1,61%, sektor surowcowy - 1,41%, sektor nieruchomości - 1,12%, sektor dóbr luksusowych - 0,87%, sektor usług komunikacyjnych - 0,78%, sektor opieki zdrowotnej - 0,72%, sektor produktów powszechnego użytku - 0,54%, sektor przemysłowy - 0,39% i sektor energetyczny - 0,21%.
Kurs dolara amerykańskiego (NYSE: UUP) poszedł w dół w oczekiwaniu na zebranie FOMC: indeks DXY zmalał o 0,72%. Ceny ropy naftowej urosły, jako że inwestorzy liczą na pakiety stymulacyjne dla amerykańskiej gospodarki. Ropa West Texas Intermediate (NYSE: USO) zdrożała 0,75% do 41,6 dolara za baryłkę. Ropa Brent Crude (NYSE: BNO) również zyskała na wartości o obecnie kosztuje 43,41 dolara za baryłkę. Uncja złota (NYSE: GLD) osiągnęła w poniedziałek rekordową cenę ze względu na geopolityczne napięcia i obawy dotyczące wpływu koronawirusa na gospodarkę USA. Cena SPOT wzrosła o 1,9% do 1938,11 dolara za uncję, a cena kontraktów terminowych futures na metal szlachetny - o 1,9% do 1931 dolarów za uncję.
"Chociaż uważamy, że kurs złota nadal będzie szedł w górę za sprawą geopolitycznych napięć, głównym napędem wzrostu jest jego zależność ujemna względem stóp procentowych i dolara. Te trzy czynniki, w połączeniu z ograniczonym wzrostem podaży, będą wpływały na zwyżki cen złota" - powiedział w poniedziałek dyrektor ds. inwestycji UBS Mark Haefele, cytowany przez CNBC.
We wtorek Rezerwa Federalna rozpocznie swoje dwudniowe posiedzenie. Inwestorzy zapoznają się także z raportami finansowymi spółek, takich jak McDonald's (NYSE: MCD) czy Pfizer (NYSE: PFE).