W piątek amerykańskie indeksy giełdowe zamknęły sesję z mieszanymi wynikami. Z jednej strony poprawiające się dane gospodarcze zachęcały inwestorów do zakupów, ale z drugiej niepokojem napawały rosnące stopy procentowe i prognozy wzrostu inflacji. Wszystkie trzy główne indeksy zakończyły tydzień pod kreską. S&P 500 stracił 2,5%, Dow Jones - 1,8%, a Nasdaq - aż 4,9%.
Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych zmniejszyła się o 10 punktów bazowych do około 1,42% po tym, jak w czwartek urosła o 1,6%, ożywiając na rynkach strach przed inflacją.
Departament Handlu USA przedstawił raport za styczeń wskazujący na wzrost wydatków konsumpcyjnych o 2,4%. To pierwsza zwyżka tego wskaźnika od trzech miesięcy. Poza tym w górę o 10% poszły także dochody osobiste. Oszczędności Amerykanów urosły natomiast o 20%.
Sporządzany przez Uniwersytet Michigan indeks nastrojów konsumenckich zwiększył się w lutym do 76,8 pkt., podczas gdy analitycy oczekiwali 76,4 pkt. Wstępny odczyt tego wskaźnika wyniósł 76,02 pkt.
"Mimo niewielkiego wzrostu pod koniec lutego nastroje konsumenckie w skali całego miesiąca były nieco niższe niż w styczniu. Spadek dotyczył głównie gospodarstw domowych o przychodzie poniżej 75 tys. dolarów rocznie" - oświadczył Richard Curtin, główny ekonomista Survey of Consumers. - "Najgorszy okres pandemii prawdopodobnie zbliża się do końca, ale tylko nieduża część konsumentów spodziewa się trwałego i silnego wzrostu gospodarczego, którzy przyczyniłby się do poprawy warunków na rynku pracy do poziomów sprzed pandemii."
S&P 500 Index (NYSE: SPY) poszedł w dół o 0,48% (o 18,47 pkt. do 3810,87 pkt.), Dow Jones Industrial Average (NYSE: DIA) - o 1,51% (o 474,25 pkt. do 30927,76 pkt.), a Nasdaq Composite Index (NASDAQ: QQQ) - o 0,57% (o 78,55 pkt. do 13856,3 pkt.).
W piątek dobrze wypadły największe firmy technologiczne, takie jak Amazon (NASDAQ: AMZN), Facebook (NASDAQ: FB) i Microsoft (NASDAQ: MSFT).
Większość sektorów S&P 500 zakończyła sesję na minusie. Zyskały jedynie: sektor IT (NYSE: XLK), sektor dóbr luksusowych (NYSE: XLY) i sektor usług komunikacyjnych (NYSE: XLC). Sektor energetyczny (NYSE: XLE) stracił ponad 2%, a pozostałe sektory po 1%.
Kurs dolara amerykańskiego (NYSE: UUP) umocnił się ze względu na fakt, że dochodowość amerykańskich obligacji rządowych utrzymała się w okolicach rocznego maksimum. Indeks DXY, mierzący wartość dolara w stosunku do innych światowych walut, urósł o 0,59% do najwyższego poziomu od tygodnia. Złoto (NYSE: GLD) potaniało w reakcji na wzrost dolara i rosnącą rentowność obligacji skarbowych. Cena SPOT spadła o 2,5% do 1726,31 dolara za uncję, a cena kontraktów terminowych futures na kruszec - o 2,6% do 1728,8 dolar za uncję. Obawy dotyczące podaży ropy naftowej przyczyniły się do zniżki kursu baryłki Brent Crude (NYSE: BNO) o ponad 1% do 66,13 dolara oraz kursu baryłki West Texas Intermediate (NYSE: USO) o ponad 2% do 61,5 dolara.
W przyszłym tygodniu pojawią się wiadomości na temat losów wartego 1,9 mld dolarów pakietu stymulacyjnego, nad którym Izba Reprezentantów USA zagłosuje w piątek po zamknięciu giełdy.