Nastroje na Wall Street we wtorek były mieszane. S&P 500 i Dow Jones zniżkowały, ale ostatecznie znalazły się na pozytywnym terytorium po tym, jak komentarze szefa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella częściowo złagodziły obawy inwestorów dotyczące wzrostu stóp procentowych oraz inflacji. Nasdaq kontynuował trend spadkowy ze względu na mniejsze zainteresowanie spółkami technologicznymi.
We wtorek miało miejsce pierwsze przesłuchanie Powella przed Komisją ds. Bankowości Senatu Stanów Zjednoczonych. Polityk potwierdził, że Rezerwa Federalna zamierza prowadzić luźną politykę pieniężną tak długo, aż krajowa gospodarka będzie w stanie funkcjonować bez dodatkowego wsparcia. Stopy procentowe mają pozostać niezmienione na poziomie bliskim zeru, a program skupu aktywów wynieść 120 mld dolarów miesięcznie.
"Gospodarka ma przed sobą długą drogę, zanim zostaną zrealizowane cele w zakresie zatrudnienia i inflacji. Prawdopodobnie minie trochę czasu, nim zobaczymy kolejne znaczące postępy" - oświadczył Powell.
Publikowany przez Conference Board indeks ufności konsumentów urósł w lutym do 91,3 pkt. z 88,9 pkt. w styczniu. Wzrost nastąpił w dużo szybszym tempie niż spodziewali się analitycy.
S&P 500 Index (NYSE: SPY) poszedł w górę o 0,12% (o 4,8 pkt. do 3881,3 pkt.), Dow Jones Industrial Average (NYSE: DIA) - o 0,05% (o 14,87 pkt. do 31536,56 pkt.), zaś Nasdaq Composite Index (NASDAQ: QQQ) spadł o 0,5% (o 67,85 pkt. do 13465,2 pkt.).
Akcje AMC Entertainment (NYSE: AMC) zdrożały we wtorek, kiedy gubernator Nowego Jorku zapowiedział, że kina będą mogły otworzyć się w przyszłym miesiącu pod warunkiem zachowania limitu widzów. Workhorse Group (NASDAQ: WKHS) straciło ponad 47% ze względu na wiadomość, że spółka nie została wybrana na głównego wykonawcę kontraktu dla Poczty Stanów Zjednoczonych (USPS).
Większość sektorów S&P 500 znalazła się na plusie. Straciły jedynie: sektor produktów powszechnego użytku (NYSE: XLP), sektor opieki zdrowotnej (NYSE: XLV), sektor IT (NYSE: XLK) i sektor dóbr luksusowych (NYSE: XLY). Najlepiej wypadły sektor usług komunikacyjnych (NYSE: XLC) i sektor energetyczny (NYSE: XLE).
Kurs dolara amerykańskiego (NYSE: UUP) umocnił się w odpowiedzi na wypowiedzi Powella, według których luzowanie polityki pieniężnej nie doprowadzi do niekontrolowanego wzrostu inflacji. Indeks DXY, mierzący wartość dolara w stosunku do innych światowych walut, zwiększył się o 0,11%. Złoto (NYSE: GLD) straciło na wartości z powodu rosnącego dolara. Cena SPOT poszła w dół o 0,3% do 1803,62 dolara za uncję, a cena kontraktów terminowych futures na kruszec - o 0,1% do 1805,9 dolara za uncję. Kursy ropy naftowej pozostały prawie bez zmian. Mimo złagodzenia obostrzeń wynikających z pandemii koronawirusa obawy dotyczące naprawy gospodarcze nasiliły się. Baryłka Brent Crude (NYSE: BNO) zdrożała o 0,28% do 65,42 dolara, a baryłka West Texas Intermediate (NYSE: USO) potaniała do 61,67 dolara.
W środę uczestnicy rynku zapoznają się z treścią zeznań Powella w ramach drugiego dnia przesłuchań przed Kongresem USA.