W poniedziałek rynki zaliczyły wzrosty w reakcji na wiadomości o szczepionkach na koronawirusa. Wall Street nabrało optymizmu także wobec naprawy gospodarczej, mimo że wielu ekspertów ds. zdrowia ostrzega przed znacznym pogorszeniem się sytuacji epidemiologicznej w zimę i pierwszym kwartale 2021 roku.
Duet złożony z brytyjskiej firmy AstraZeneca (NASDAQ: ANZ) i Uniwersytetu Oksfordzkiego poinformował w poniedziałek, że jego eksperymentalna szczepionka na COVID-19 jest skuteczna w zapobieganiu infekcji średnio w 70,4%, a przy odpowiednim dawkowaniu do 90%. Niedawno pozytywne dane z badań klinicznych swoich wakcyn okazały także Pfizer (NYSE: PFE) i BioNTech (NASDAQ: BTNX) oraz Moderna.
Prezydent elekt Joe Biden wyznaczył Janet Yellen na kandydatkę na stanowisko sekretarza Departamentu Skarbu USA w swoim nowym rządzie. Jako pierwszy doniósł o tym "Wall Street Journal". Yellen pełniła funkcję szefowej Rezerwy Federalnej od 2014 do 2018 roku. Jest ulubienicą Wall Street, a do jej zasług należy mocna ekspansja gospodarcza po kryzysie finansowym w Stanach Zjednoczonych.
S&P 500 Index (NYSE: SPY) poszedł w górę o 0,57% (o 20,12 pkt do 3577,66 pkt), Dow Jones Industrial Average (NYSE: DIA) - o 1,12% (o 328,38 pkt do 29591,86 pkt), a Nasdaq Composite Index (NASDAQ: QQQ) - o 0,22% (o 25,66 pkt do 11880,63 pkt).
Największe spółki technologiczne - Amazon NASDAQ: AMZN), Apple (NASDAQ: AAPL), Facebook (NASDAQ: FB), Google (NASDAQ: GOOGL), Microsoft (NASDAQ: MSFT) oraz Netflix (NASDAQ: NFLX) - wypadły dość słabo z uwagi na optymistyczne prognozy dotyczące pandemii COVID-19. Snap (NYSE: SNAP) zanotował wzrost ceny akcji po tym, jak firma przedstawiła nową funkcję Spotlight w swojej aplikacji społecznościowej, która ma stanowić bezpośrednią konkurencję dla TikToka i Instagrama. Zyskały także przedsiębiorstwa otwierające się po koronawirusowych obostrzeniach: American (NASDAQ: AAL), Carnival (NYSE: CCL), Delta (NYSE: DAL), Norwegian (NYSE: NCLH), Royal Caribbean (NYSE: RCL), Southwest (NYSE: LUV) oraz United (NASDAQ: UAL).
Sektory S&P 500 zakończyły poniedziałkową sesję w mieszanych nastrojach. Sektor energetyczny (NYSE: XLE) poradził sobie najlepiej, powiększając się o ponad 7%. Sektor finansowy (NYSE: XLF) i sektor przemysłowy (NYSE: XLI) zyskały ponad 1%. Sektor nieruchomości (NYSE: XLRE) stracił najwięcej, bo aż 0,34%. Sektor opieki zdrowotnej osiągnął nieznacznie lepszy wynik, zmniejszając się o 0,3%.
Kurs dolara amerykańskiego (NYSE: UUP) odbił się od dołka na fali optymizmu dotyczącego szczepionek na SARS-CoV-2. Indeks DXY urósł o 0,2%. Złoto (NYSE: GLD) straciło na wartości, ponieważ inwestorzy byli bardziej skłonni do podejmowania ryzyka. Cena SPOT spadła o 1,7% do 1838,61 dolara za uncję, a cena kontraktów terminowych futures na kruszec - o 2% do 1835,5 dolara za uncję. Ropa naftowa powiększyła zeszłotygodniowe zyski dzięki przewidywaniom, że kraje OPEC+ przedłużą porozumienie o wstrzymaniu produkcji surowca w związku z niskim zapotrzebowaniem. Baryłka Brent Crude (NYSE: BNO) zdrożała o 2% do 45,89 dolara, a baryłka West Texas Intermediate (NYSE: USO) - o 1,5% do 43,06 dolara. W zeszłym tygodniu BNO i USO zyskały po 5%.
We wtorek inwestorzy zapoznają się z najnowszymi danymi na temat ufności konsumenckiej, a także z raportami finansowymi spółek, takimi jak Dollar Tree (NASDAQ: DLTR) i Best Buy (NYSE: BBY).