W czwartek rynki zakończyły sesję nieznacznie na plusie. Inwestorzy tym razem wybrali sobie akcje gigantów technologicznych jako zabezpieczenie przed niepewnością związaną z koronawirusem. S&P 500 i Dow Jones odrobiły początkowe straty, kiedy lider mniejszości w Senacie USA Chuck Schumer poinformował, że lider większości Mitch McConnell zgodził się wznowić rozmowy w sprawie pakietu stymulującego amerykańską gospodarkę. Nastroje rynkowe polepszyły się także za sprawą wstępnych danych z badań klinicznych szczepionki na koronawirusa firmy AstraZeneca (NASDAQ: AZN) i Uniwersytetu Oksfordzkiego, z których wynikało, że preparat wywołał podobną reakcję układu odpornościowego u dorosłych badanych we wszystkich grupach wiekowych.
Departament Pracy Stanów Zjednoczonych opublikował tygodniowy raport o zatrudnieniu, który wykazał niespodziewany wzrost nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych, najprawdopodobniej z powodu rosnących wskaźników zachorowań na COVID-19. W zeszłym tygodniu o takie świadczenie ubiegało się 742 tys. Amerykanów. Liczba wniosków sprzed dwóch tygodni skorygowana w górę do 711 tys. Liczba wniosków o odnowienie zasiłku spadła do najniższego poziomu od połowy marca do 6,371 mln.
S&P 500 Index (NYSE: SPY) poszedł w górę o 0,39% (o 14,08 pkt do 3581,87 pkt), Dow Jones Industrial Average (NYSE: DIA) - o 0,15% (o 44,68 pkt do 29483,1 pkt), a Nasdaq Composite Index (NASDAQ: QQQ) - o 0,87% (o 103,11 pkt do 11904,71 pkt).
Akcje Tesli (NASDAQ: TSLA) zdrożały do rekordowej ceny, podążając w ślad za innymi producentami elektrycznych samochodów. Giganci branży technologicznej nieznacznie zyskali: Amazon (NASDAQ: AMZN), Apple (NASDAQ: AAPL), Facebook (NASDAQ: FB), Google (NASDAQ: GOOGL) i Microsoft (NASDAQ: MSFT).
Prawie wszystkie sektory amerykańskiej gospodarki znalazły się na plusie. Straciły jedynie sektor opieki zdrowotnej (NYSE: XLV) oraz sektor usług użyteczności publicznej (NYSE: XLU). Sektor energetyczny (NYSE: XLE), który od kilku sesji ulega dużym wahaniom, urósł do najwyższego poziomu na fali wiadomości o wznowieniu negocjacji o pakiecie stymulacyjnym, zyskując ponad 1%. Całkiem dobrze poradziły sobie także: sektor IT (NYSE: XLK), sektor usług komunikacyjnych (NYSE: XLC) i sektor dóbr luksusowych (NYSE: XLY).
Kurs dolara amerykańskiego (NYSE: UUP) zmniejszył się już szóstą sesję z rzędu. Indeks DXY spadł o 0,2% względem indeksów innych światowych walut. Złoto (NYSE: GLD) straciło na wartości za sprawą rozbudzenia się nadziei na ożywienie gospodarcze w krótkiej perspektywie. Cena SPOT obniżyła się o 0,8% do 1856,58 dolara za uncję, a cena kontraktów terminowych futures na kruszec - 0,9% do 1856,8 dolara za uncję. Ropa naftowa również potaniała, odzwierciedlając reakcję inwestorów na doniesienia o pogarszającej się sytuacji epidemiologicznej na całym świecie. Kurs ropy Brent Crude (NYSE: BNO) poszedł w dół o 0,32% do 44,2 dolara za baryłkę, a kurs ropy West Texas Intermediate (NYSE: USO) spadł do 41,74 dolara za baryłkę.
W piątek uczestnicy rynku będą nadal sugerować się nagłówkami dotyczącymi pandemii SARS-CoV-2 i zaostrzenia wynikających z niej obostrzeń.