Czwartkowa sesja przyniosła na amerykańskiej giełdzie niewielkie zwyżki. Wszystko wskazuje na to, że obecny rajd wzrostowy zaczyna tracić rozpęd. Dow Jones Industrial Average zyskał najwięcej, a S&P 500 i Nasdaq Composite powiększyły się o około 0,2%.
S&P 500 Index (NYSE: SPY) poszedł w górę o 0,23% (o 9,7 pkt. do 4283,74 pkt.), Dow Jones Industrial Average (NYSE: DIA) - 0,06% (o 18,72 pkt. do 33999,04 pkt.), a Nasdaq Composite Index (NASDAQ: QQQ) - o 0,21% (o 27,22 pkt. do 12965,34 pkt.).
W czwartek w centrum zainteresowania inwestorów pozostał handel detaliczny. Kohl's (NYSE: KSS) obniżył prognozę finansową na cały rok, spodziewając się spadku sprzedaży o 5-6%, chociaż wcześniej liczył na umiarkowany wzrost. Poza tym firma zredukowała o prawie połowę oczekiwania dotyczące całorocznego zysku na akcję, który teraz ma wynieść 2,8-3,2 dolara.
Według wyjaśnień Kohl's powodem słabszej prognozy jest fakt, że klienci coraz rzadziej wybierają tę sieć sklepów, a co więcej wydają mniej pieniędzy na jedną transakcję i wybierają tańsze marki produktów w odpowiedzi na rosnące presje inflacyjne.
Dyrektorka generalna Kohl's Michelle Gass powiedziała w oświadczeniu, że spółka jest w trakcie dostosowywania swoich planów biznesowych do obecnej sytuacji oraz zmniejszania zawartości magazynów, by "uwzględnić obniżoną prognozę dotyczącą popytu".
Akcje Bed Bath & Beyond (NASDAQ: BBBY) potaniały w środę po tym, jak Komisja Papierów Wartościowych i Giełd USA (SEC) ujawniła w raporcie, że należące do Ryana Cohena RC Ventures planuje zbyć udziały w przedsiębiorstwie. Cohen poinformował o swoich zamiarach co do BBBY już w marcu, ale do tej pory nie sprzedał nic ze swoich 11,8-procentowego udziałów.
Bed Bath & Beyond oświadczyło w czwartek: "Cieszymy się z osiągnięcia w marcu konstruktywnego porozumienia z RC Ventures i jesteśmy zaangażowani w maksymalizację wartości dla wszystkich udziałowców. Kontynuujemy realizację priorytetowych zadań, czyli zwiększenie płynności, dokonanie strategicznych zmian i usprawnienie operacji w celu zawalczenia o konsumentów, a także zwiększenie efektywności kosztowej... A konkretniej, od kilku tygodni sprawnie pracujemy z doradcą finansowym i kredytodawcami nad wzmocnieniem bilansu. Spółka ujawni więcej informacji w nowym komunikacie pod koniec miesiąca."
Departament Pracy Stanów Zjednoczonych w czwartek opublikował raport o zatrudnieniu, z którego wynikało, że wnioski o zasiłek dla bezrobotnych złożyło w zeszłym tygodniu 250 tys. Amerykanów, a więc o 2 tys. osób mniej niż dwa tygodnie temu. Liczba wniosków o przedłużenie tego świadczenia wzrosła natomiast o 7 tys. do 1,437 mln.
Bank centralny USA obserwuje powyższe dane w celu dokonania oceny kondycji rynku pracy w obliczu inflacji sięgającej swojego 40-letniego maksimum.
Sprzedaż domów na amerykańskim rynku wtórym spadła w lipcu o blisko 6% w porównaniu z poprzednim miesiącem. Eksperci ostrzegają, że rynek mieszkaniowy zaczyna wykazywać oznaki recesji. Zgodnie z raportem stowarzyszenia działającego w branży obrotu nieruchomościami National Association of Realtors (NAR) miesięczna sprzedać domów skurczyła się do sezonowo korygowanej rocznej stopy wynoszącej 4,81 mln domów.
Oprócz tego w lipcu na rynku wtórnym sprzedano o około 20% mniej domów niż w tym samym okresie rok temu.
"Jeśli chodzi o wpływ gospodarczy, jesteśmy przekonani o recesji na rynku mieszkaniowym, ponieważ budowlańcy nic nie budują" - powiedział Lawrence Yun, główny ekonomista NAR. - "Ale czy właściciele domów też są w recesji? Absolutnie nie. Oni nadal mają bardzo stabilną sytuację finansową."